325 razy wyjeżdżali strażacy z Podkarpacia do usuwania skutków burz, które przeszły nad regionem. Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach: strzyżowskim (130) i mieleckim (80).
Działania obejmowały głównie wypompowywanie wody z zalanych domów oraz usuwanie powalonych drzew. W wyniku ulewnych opadów doszło również do osunięcia ziemi na linię kolejową. Do pomocy mieszkańcom skierowano jednostki z powiatu krośnieńskiego i brzozowskiego. Nastąpiły również liczne awarie sieci energetycznej, które pozbawiły prądu ok. 5,8 tysiąca odbiorców. W kilkunastu przypadkach strażacy pomagali zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych.
W rejonie miejscowości Żarnowa stacja IMGW-PIB zanotowała ponad 84 litry wody na m2, z czego 74 litry spadły w czasie ok. 100 minut. To nowy rekord sumy dobowej opadów dla tej stacji. Poprzedni wynosił 77,7 mm i był notowany 10 sierpnia 1999 roku. Prywatna stacja w miejscowości Wojaszówka zanotowała ponad 95 litrów wody na m2, a stacja w Rzeszowie już blisko 33 litry wody na m2 ziemi.