Na miejsce zadysponowane liczne siły i środki z całej Polski.
Już od wczoraj w Opolu trwa intensywne monitorowanie stanu rzeki Odra. Przez miasto przechodzi właśnie długo oczekiwana fala kulminacyjna. Na miejscu pracuje sztab kryzysowy Wojewody Opolskiego. W mieście ogłoszono alarm powodziowy.
Szczególne obawy wiązano z Nysą Kłodzką, której wezbranie spowodowało pęknięcie tamy w Stroniu Śląskim i zalenie Kłodzka, Stronia Śląskiego i Lądka Zdrój. Z podtopieniami wciąż walczy Nysa, całkowicie zdewastowany został Lewin Brzeski. Nysa przelała się przez wał w Kantorowicach, powodując całkowite zalanie miejscowości.
W środę wieczorem do Opola zadysponowano kompanie gaśnicze
- Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego “Opole” oraz
- Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego “Kluczbork”.
Najwyższy poziom Odra w Opolu ma osiągnąć dziś wieczorem. Trwa umacnianie wałów i miejsc newralgicznych. Przewidywana, maksymalna wysokość fali kulminacyjnej ma być niższa o ponad metr od fali, która przetoczyła się przez Opole w 1997 roku.
Do walki z żywiołem szykują się kolejne miejscowości, m. in. Oława i Wrocław.