Poznań
Niespokojnie na poznańskiej Głuszenie upłynął tegoroczny Dzień Strażaka (04.05.2016 r.), około godziny 13:50 na ul.Głuszyna (odcinek leśny) doszło do poważnego zderzenia czołowego dwóch samochodów osobowych marki Renault Scenic i Renault Clio. Siła uderzenia była tak duża, że jeden z pojazdów został wypchnięty na pobocze pod płot miejscowej jednostki wojskowej.
Do zdarzenia doszło kilkaset metrów od remizy OSP Poznań-Głuszyna, która pojawiła się na miejscu zdarzenia jako pierwsza i przystąpiła do działań ratowniczych. Po przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że w jednym z pojazdów znajduje się poszkodowany kierowca, zakleszczony w samochodzie. W związku z powyższym pierwsze działania skupiły się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia (w tym p-poż.), wstępnym zaopatrzeniu poszkodowanego oraz przystąpieniu do wykonania dostępu przy pomocy narzędzi hydraulicznych do poszkodowanego kierującego. Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały też kolejne 3 zastępy PSP i OSP z JRG-6 oraz OSP Kamionki. Jak informowała na bieżąco Pomoc Drogowa EuroHol Poznań 503-604-400, dostęp do osoby poszkodowanej, który umożliwił jej ewakuację został wykonany około godziny 14:30 – ze względu na mocne uszkodzenie pojazdu i ciężki stan poszkodowanego działanie sprzętem hydraulicznym było wyjątkowo trudne. Bezpośrednio po ewakuacji poszkodowany został przekazany przybyłym na miejsce zdarzenia ZRM WSPR Poznań i w stanie ciężkim przewieziony do szpitala. Drugi z kierujących w trakcie trwania działań ratowniczych oddalił się z miejsca zdarzenia, w związku z czym strażacy obecni na miejscu zdarzenia przystąpili również do przeszukania najbliższej okolicy miejsca wypadku. Jak poinformował następnie portal Wieści z Okolicy, drugi kierowca, który prawdopodobnie doprowadził do wypadku został odnaleziony i zatrzymany tego samego popołudnia przez policję – był pijany.
Czynności policji i straży związane z zabezpieczaniem śladów, sporządzaniem dokumentacji oraz usuwaniem skutków wypadku trwały na ul.Głuszyna do godziny około 17:30. W związku ze sporym wyciekiem płynów eksploatacyjnych oraz rozjechaniem ich przez kierowców, którzy za wszelką cenę próbowali przejechać miejsce zderzenia zaraz po wypadku, zaistniała konieczność dowozu dodatkowego sorbentu celem sorpcji rozlanych płynów (m.in. oleju). W tym czasie ze względu na bezpieczeństwo poruszających się kierowców droga była całkowicie zamknięta, a następnie ruch odbywał się wahadłowo. Objazd dla pojazdów oraz autobusów komunikacji miejskiej wytyczono m.in. przez miejscowość Babki, a ruchem kierowali funkcjonariusze WRD KMP Poznań oraz Nadzoru Ruchu MPK Poznań. W tym miejscu warto zaznaczyć, że przedłużające się niekiedy czynności związane z przywróceniem ruchu nie są ,,widzimisię” służb, ale potrzebą wynikającą z doprowadzenia drogi do stanu, w którym nie będzie zagrażać ona bezpieczeństwu jej użytkowników – niestety nie mogli się z tym pogodzić niektórzy kierujący.
Dodatkowo w trakcie działań zastęp OSP Kamionki został zadysponowany do kolejnego zdarzenia drogowego, które miało miejsce w Daszewicach – kolizja dwóch samochodów osobowych.