Spłonęło już ponad 1200 akrów, ewakuowano ponad 30 000 mieszkańców
Od wtorku, 7 stycznia 2025 roku, Kalifornia zmaga się z ogromnymi pożarami, które spaliły tysiące budynków i zmusiły dziesiątki tysięcy mieszkańców do ewakuacji.
Silne wiatry wznieciły pożary w nadmorskiej dzielnicy Pacific Palisades w Los Angeles. Przez szybko rozprzestrzeniający się ogień zagrożonych było wstępnie około 10 000 gospodarstw domowych i 13 000 obiektów. Na dzień 10 stycznia 2025 roku duże pożary, Palisades i Eaton łącznie pochłonęły 14 100 hektarów. Około 153 000 osób pozostaje pod nakazem ewakuacji, a kolejne 166 800 otrzymało ostrzeżenia o ewakuacji.
We wszystkich strefach ewakuacyjnych wprowadzono godzinę policyjnąszeryf hrabstwa – Robert Luna Los Angeles .
Strażacy nie są w stanie opanować pożaru. Zaczyna brakować wody w hydrantach i zbiornikach retencyjnych, a silne wiatry Santa Ana (które przyczyniły się do rozprzestrzenienia pożarów) utrudniają zrzuty oceanicznej wody z samolotów.
Zginęło co najmniej 11 osób. Uszkodzonych lub zniszczonych zostało 10 000 budynków. Liczba ofiar rośnie – wśród nich jest mężczyzna, którego znaleziono z wężem ogrodowym w ręku – do końca próbował ratować swój dobytek.
Straty szacuje się na 150 miliardów dolarów.