Jelenia Góra
W sylwestrową noc na ulicy Sobieskiego w Jeleniej Górze doszło do tragicznego wypadku, pędzący z dużą prędkością Jeep wjechał w dwie nastolatki w wieku 14 i 16 lat. Zginęły na miejscu.
Dziewczyny nie miały żadnych szans. Około stu metrów od miejsca wypadku samochód wpadł w poślizg. Kierowca nie był w stanie zapanować nad autem. Jeep wpadł do wody. Sprawcy zdarzenia i jadącej z nim pasażerce nic poważniejszego się nie stało, chociaż młoda kobieta była zakrwawiona. Oboje wydostali się dzięki pomocy osób trzecich. Kierujący był tak pijany, że nie docierało do niego, co się wokół dzieje. Mężczyzna miał problemy z opanowaniem pijackiego śmiechu – informuje Jelenia Góra 998.
Badanie alkomatem wykazało u 27-letniego obywatela Ukrainy blisko dwa promile w organizmie.
Na miejscu pracowały zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 2, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG 1 oraz pogotowie ratunkowe i policja.
Foto. Portalik24.pl