Piotrków Trybunalski
Kilkadziesiąt samochodów zniszczonych i 32 osoby ranne, w tym dwie w stanie ciężkim to wstępny bilans dwóch karamboli na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim.
Do pierwszego karambolu z udziałem 43 samochodów i 11 ciężarówek doszło około godziny 8:40 na wysokości miejscowości Moszczenica w kierunku na Łódź, drugi miał miejsce kilkadziesiąt minut później trzy kilometry dalej w okolicy miejscowości Wola Bykowska w kierunku Katowic. Tym razem zderzyło się 18 pojazdów osobowych, pięć busów i dwa samochody ciężarowe.
W sumie w obu zdarzeniach uczestniczyło prawie 80 samochodów osobowych i ciężarowych, jedna osobówka spłonęła.
– Najprawdopodobniej początek karambolu miał miejsce, kiedy samochód ciężarowy uderzył w tył TIR-a. Na niego najechały kolejne samochody. Nastąpił efekt domina – mówiła w TVN24 mł. insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Prawdopodobnie przyczyną wypadku była gęsta mgła. – W takich warunkach przy prędkości 100 kilometrów na godzinę nie ma szansy by wyhamować. Czas reakcji jest za długi – powiedział Maciej Dobrakowski, rzecznik policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Według informacji na godzinę 13 do szpitali w Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Bełchatowie i Tomaszowie Mazowieckim trafiły 32 osoby, stan trzech określany jest jako ciężki.
W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało prawie 90 strażaków, ponad stu policjantów z trzech województw oraz osiem karetek i dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Foto. P. Kwiatkowski/M. Jaroń – epiotrkow.pl