Poznań
Województwo wielkopolskie jest jednym z najbardziej poszkodowanych w Polsce po przejściu niżu Ksawery, który szalał nad naszym krajem wczorajszego wieczoru. Niestety są ranni i ofiara śmiertelna, a strażacy jeszcze przynajmniej przez kilkadziesiąt godzin będą usuwać skutki silnego wiatru.
W Wielkopolsce na skutek silnego wiatru zginęła 1 osoba, a rannych zostało 11 osób, z czego 4 osoby to strażacy, którzy prowadzili działania ratownicze. Najtragiczniejsze zdarzenia miało miejsce w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie na kobietę idącą chodnikiem złamało się drzewo. Poszkodowana zmarła ze względu na odniesione obrażenia. Do przedpołudnia strażacy z Wielkopolski interweniowali blisko 2500 tys. razy, interwencje dotyczyły głównie połamanych drzew, częściowych lub całkowitych uszkodzeń dachów i budynków oraz zerwanych linii energetycznych. Strażacy ewakuowali też pasażerów pociągów, które utknęły na szlakach kolejowych ze względu na uszkodzenia sieci trakcyjnej i drzew powalonych na torach. Jak podaje Wielkopolski Urząd Wojewódzki, w kulminacyjnym momencie w działaniach udział brało prawie 10 tys. ratowników, którzy wykorzystywali ponad 2 tys. samochodów. Nie jest to jednak bilans ostateczny – strażacy nadal prowadzą interwencje związane z wczorajszym niżem, a do stanowisk kierowania poszczególnych komend wpływają też nadal kolejne zgłoszenia. Wczoraj w nocy w Wielkopolsce bez prądu pozostawało 420 tys. odbiorców, do przedpołudnia służbom zakładów energetycznych, udało się zmniejszyć tę liczbę do 120 tys. – wciąż trwają prace i stopniowo przywracane jest zasilanie w kolejnych gospodarstwach domowych. Najsilniejsze porywy wiatru zanotowano między godziną 20:00 a 24:00 w centralnej oraz południowej Wielkopolsce, gdzie prędkość wiatru w porywach przekraczała nawet 110 km/h. (to jedne z najsilniejszych porywów wiatru w całej Polsce).
W samym Poznaniu 500 interwencji
Strażacy w samym powiecie poznańskim interweniowali 500 razy, najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce na ul. Kraszewskiego, gdzie płot przewrócił się na pieszą. Na miejscu interweniowała PSP oraz ZRM, który przetransportował poszkodowaną kobietę do szpitala. Groźnie było również na skrzyżowaniu ul. Bukowskiej i Roosevelta, gdzie uszkodzone zostało opierzenie jednego z budynków. Luźne elementy opierzenia w postaci blachy spadły na pobliski przystanek tramwajowy oraz skrzyżowanie. Na całe szczęście nie zraniły osób przebywających w tej okolicy. Spore problemy miała komunikacja miejska – zarówno tramwaje, jak i autobusy. Na trasie poznańskiego szybkiego tramwaju konar drzewa spadł na torowisko, na ul. Małopolskiej gałęzie drzew zawisły na sieci trakcyjnej. Wiele autobusów zostało zablokowanych przez powalone drzewa, problemy mieli też kierowcy na wielu innych ulicach miasta i powiatu – połamane drzewa i konary w oczekiwaniu na przybycie zastępów OSP lub PSP były zabezpieczane przez funkcjonariuszy WRD i OPP Poznań. Po 20:00 znaczna część Poznania została pozbawiona również wody, na skutek braku zasilania w punkcie poboru wody w Mosinie oraz potężnej awarii magistrali wodociągowej na poznańskiej Malcie. Woda zaczęła stopniowo wracać do mieszkańców po godzinie 22:00. W pod poznańskich miejscowościach występowały też problemy z prądem. Jak informowało Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Poznania, ze względu na dużą liczbę połączeń występowały problemy z dodzwonieniem się na popularne ,,dziewiątki”. Z tego powodu połączenia zostały przekierowane do służb w Gdańsku, które wsparły poznańskie służby w przyjmowaniu zgłoszeń. W dniu dzisiejszym poznańskie służby nadal usuwają skutki niżu, powoduje to chwilowe wstrzymania lub utrudnienia w ruchu kołowym. Jednymi z mocniej poszkodowanych miejsc w Poznaniu są m.in. Cytadela oraz Stare i Nowe ZOO, które zostało zamknięte do odwołania.
Wielkopolscy strażacy gotowi do walki ze skutkami niżu
Wcześniejsze ostrzeżenia o załamaniu pogody pozwoliły przygotować się służbom na ich nadejście. Jak informuje Komenda Wojewódzka PSP w Poznaniu, 5 października br. odbyła się wideokonferencja z podległymi komendami miejskimi i powiatowymi PSP województwa wielkopolskiego, której przewodniczył zastępca wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP mł. bryg. Arkadiusz Przybyła. Podczas wideokonferencji zastępcy komendantów złożyli meldunki dotyczące przeprowadzenia czynności sprawdzających stan przygotowania podległych sił i środków do działań związanych z wydanym przez IMGW ostrzeżeniem meteorologicznym drugiego stopnia dla województwa wielkopolskiego. Po odprawie zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Poznaniu mł. bryg. Arkadiusz Przybyła wraz z kierownikiem sekcji koordynacji wydziału operacyjnego KW PSP w Poznaniu st. kpt. Michałem Kierzkiem udali się na posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu. Podczas posiedzenia Zespołu, mł. bryg. Arkadiusz Przybyła przedstawił informacje dotyczące gotowości podległych jednostek do reagowania w przypadku wystąpienia silnych wiatrów. Również dziś 6 października o godz. 12:00 w Komendzie Wojewódzkiej PSP w Poznaniu miała miejsce wideokonferencja z komendantami powiatowymi, miejskimi oraz władzami samorządowymi powiatów z terenu województwa wielkopolskiego, której przewodniczyli: wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann oraz wielkopolski komendant wojewódzki bryg. Andrzej Bartkowiak. Podczas wideokonferencji komendanci oraz samorządowcy przedstawili informacje dotyczące zarówno działań ratowniczych związanych z przejściem nawałnic jak i działań zapewniających wsparcie finansowe miejsc dotkniętych niszczycielską siłą natury.
Rząd zapewnia pomoc
Dziś w Zielonej Górze premier Beata Szydło razem z ministrem Błaszczakiem brali udział w posiedzeniu miejscowego sztabu kryzysowego, po zakończonym spotkaniu poinformowali też o pomocy poszkodowanym przez niż Ksawery. Do dyspozycji poszkodowanych będzie fundusz klęskowy, wypłatę pieniędzy nadzorować będą samorządy. Jak zapewniała premier oraz minister MSWiA, żadna poszkodowana osoba nie zostanie bez pomocy. Również w trakcie wizyty w Zielonej Górzej, premier Beata Szydło i minister MSWiA Mariusz Błaszczak, podziękowali wszystkim służbom, które pomagają w usuwaniu skutków orkanu. Na koniec premier Beata Szydło złożyła też kondolencje rodzinom ofiar, które zginęły na skutek silnego wiatru.