woj. wielkopolskie
Ponad 400 razy interweniowali minionej nocy wielkopolscy strażacy. Najwięcej zdarzeń było w Poznaniu i okolicach. Wezwania dotyczyły głównie oberwanych gałęzi, powalonych drzew. Wiatr wiał do 100 kilometrów na godzinę! Interweniowało w sumie ponad 2400 strażaków – ochotników oraz z PSP. Niebezpiecznie również było w woj. lubuskim.
Płynęli na rowerze wodnym, kiedy rozpętała się nawałnica
Strażacy ratowali dwójkę młodych ludzi na Jeziorze Niepruszewskim. Uczestnicy wodnej wyprawy wypłynęli na jezioro tuż przed wichurą na rowerze wodnym.
– Wypłynęliśmy rowerami na środek jeziora i zastała nas burza. To były sekundy kiedy to się zaczęło. Płynęliśmy w kierunku brzegu i rowerek zaczął nabierać wody – relacjonuje mężczyzna dla RadioPoznan.fm
Do poszkodowanych łódką wypłynęła straż pożarna i uratowała młode osoby.
Dwie młode osoby były mocno zziebnięte, jednak nie odniosły żadnych obrażeń – informuje Piotr Mądry z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 w Poznaniu
Słuchacze informowali RadioPoznan.fm:
W Buku – powalone drzewo zablokowało wjazd na posesję.
Nowy Tomyśl – Zbąszyń. Drzewo na sieci trakcyjnej. Ruch wstrzymany do 20:00. Koleje Wielkopolskie organizują komunikację zastępczą.
Drzewo zablokowało linię Poznań-Berlin pomiędzy Jastrzębskiem a Zbąszynkiem. Kolej wprowadziła Autobusową Komunikacje Zastępczą na odcinku Nowy Tomyśl – Zbąszyn. Ponadto drzewa spadły także niedaleko torów w Drzymałowie i Wągrowcu . Trasa jest przejezdna ale pociągi mocno zwalniają.
Jak się dowiedzieliśmy od RadioPoznan.fm w szczytowym momencie bez prądu było nawet 36 tys. osób. Dwie osoby zostały poszkodowane z powodu silnego wiatru, który wiał w Wielkopolsce. Niedaleko Grodziska Wielkopolskiego ściana przygniotła murarza. Z kolei w Stobnie olbrzymie drzewo spadło na przejeżdżający samochód.
Źródło zdjęć i informacji: radiopoznan.fm