Płońsk
Strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Kownatach w gminie Płońsk, wracając z akcji gaśniczej w Cieksynie i Żołędowie mieli poważną kolizję. Kilkaset metrów przed strażnicą w ich wozie wystrzeliła opona, przez co wylądowali w rowie.
23 kwietnia br. po godzinie 10 strażacy z OSP Kownaty zostali zadysponowani do pożaru lasu w Lisewie po 2 godzinach pożar zostal ugaszony. Następnie strażaków przekierowano do miejscowości Popielżyn Dolny gm. Nowe Masto – pożar lasu i domku letniskowego. Aby, w następnej kolejności udać się do miejscowości Żołędowo do pożaru ogromnego lasu gdzie paliło się około 45 hektarów.
W akcji brały udział jednostki ochrony przeciwpożarowej z terenów: powiatu płońskiego, nowodworskiego, legionowskiego, ciechanowskiego, pułtuskiego, samoloty gaśnicze z Warszawy, Łodzi i Radomia.
Po ok. 8 godzinach walki z żywiołem wracając do jednostki, w naszym samochodzie bojowym wystrzeliła opona, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wpadliśmy do rowu – relacjonują strażacy.
Dwóch strażaków zostało przetransportowanych przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala na badania. Pojazd został uszkodzony, obecnie nie nadaje się do użytku. Brak samochodu ratowniczo – gaśniczego znacząco ogranicza możliwości bojowe jednostki, co wpływa negatywnie na bezpieczeństwo mieszkańców.
Info: OSP Kownaty/Radio Płońsk 93,6 FM
Foto: OSP Kownaty