Pożar naczep samochodów ciężarowych w Tychach

Tychy

1 stycznia kilka minut po północy dyżurni SKKM PSP Tychy i KMP Tychy otrzymali zgłoszenie o pożarze samochodu na parkingu przy ul. Jaśkowickiej. Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały zastępy JRG Tychy (GBA, GCBARt) oraz patrol Policji. Po przybyciu na miejsce patrol Policji poinformował dyżurnego, że pożarem objęta jest naczepa samochodu ciężarowego na terenie bazy transportowej gdzie zaparkowanych jest w pobliżu kilkanaście innych naczep. Ta informacja została przekazana dyżurnemu straży pożarnej. Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów JRG Tychy, kierujący działaniem ratowniczym potwierdził informację otrzymaną od Policji i poprosił o zadysponowanie na miejsce dodatkowych sił i środków.

Do działań zadysponowane zostały zastępy: JRG Tychy (GBA), OSP Lędziny (GCBA), OSP Bieruń Stary (GBA), OSP Bieruń Nowy (GCBA), OSP Imilein (GBA) oraz JRG 2 Katowice (GCBA – wycofany do koszar w trakcie dojazdu). Dodatkowo na miejsce zadysponowany został patrol Policji. Ruch na ulicy Jaśkowickiej w rejonie prowadzonych działań gaśniczych został całkowicie wstrzymany. Strażacy w aparatach ochrony układu oddechowego podali prądy wody i piany w natarciu na paląca się naczepę oraz w obronie na sąsiednie naczepy.

Łącznie uszkodzeniu uległo pięć naczep, w tym jedna praktycznie spłonęła całkowicie. W spalonej naczepie znajdowały się pojemniki typu”mauzer” z płynem AdBlue. Zaopatrzenie wodne zostały wykonane z pobliskiego hydrantu. Celem dokładnego dogaszenia płonącej naczepy konieczne było częściowe rozebranie ogrodzenia. W trakcie dogaszania pożaru dyżurny SKKM PSP Tychy otrzymał dodatkowe zgłoszenia o pożarach osiedlowych śmietników przy ul. Rodakowskiego – zadysponowany został zastęp OSP Imielin (GBA) oraz przy ul. Edukacji – zastęp JRG Tychy (GBA). Na miejsce działań przybył również oficer operacyjny KM PSP Tychy, a także policyjny technik. Prawdopodobną przyczyną pożaru był sylwestrowy fajerwerk, który uderzył w plandekę na naczepie. Dokładne przyczyny pożaru ustali policyjne dochodzenie. Po ponad dwóch godzinach działania na miejscu zostały zakończone.