Kraj
Zadeklarował ją Premier Mateusz Morawiecki w trakcie wtorkowej rozmowy z premierem Australii Scottem Morrisonem. Nie oznacza to jednak, że polscy strażacy lecą już do Australii.
W poniedziałek wieczorem w mediach lokalnych pojawiła się informacja o wyjeździe polskich (m. in. wielkopolskich) strażaków do Australii. Chodzi o moduły gaśnicze GFFFV (Ground Forest Fire Fighting Vehicles). Szybko okazało się, że jest, to informacja nieoficjalna i nieprawdziwa. Plotki na temat wyjazdu do Australii, mogły pojawić się po zarządzonym sprawdzeniu gotowości modułów GFFFV. Jest to jednak rutynowa procedura, podczas której sprawdzany jest sprzęt, ważność paszportów strażaków, gotowość do wylotu itd. We wtorek w południe, rzecznik Rządu Piotr Müller poinformował, że we Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z premierem Australii Scottem Morrisonem – w rozmowie Mateusz Morawiecki wyraził swoje współczucie dla rodzin ofiar pożarów i przekazał informację o gotowość udzielenia polskiej pomocy, poprzez wysłanie do Australii polskich strażaków.
W ramach Mechanizmu Ochrony Ludności Unii Europejskiej, Polska posiada 6 modułów GFFFV: Poznań, Kraków, Białystok, Olsztyn, Wrocław i Szczecin – składają się na nie strażacy i pojazdu z całych województw.