Kraj
Wszystkie działania, które od kilku dni prowadzi Państwowa Straż Pożarna w zakresie zwalczania zagrożenia koronawirusem mają charakter wspomagający działania innych służb i instytucji.
Zabezpieczenie osobiste ratowników PSP wynika z rekomendacji Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSWiA oraz zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia WHO.
Minimalne wyposażenie ochronne strażaka składa się z: kombinezonu ochronnego kategorii III (typ 3B lub 4B), gogli lub okularów ochronnych, maseczek filtrujących typu FFP2 lub FFP3, rękawic nitrylowych lub w przypadkach szczególnych maski pełnotwarzowej z filtropochłaniaczem.
Jednakże od strażaków OSP z całego kraju pojawiają się skargi na brak środków ochrony osobistej.
Jak czytamy na wiadomości.onet.pl:
Rzecznik PSP nie ma pewności w tej kwestii, ale dodaje, że tu dużo zależy od współpracy z samorządem, który powinien wyposażyć strażaków w niezbędny sprzęt. Tyle że samorządy nie wiedzą, w co wyposażać strażaków w okresie koronawirusa, bo nie dostały żadnych wytycznych.
W żadnej z Ochotniczych Straży Pożarnych, z którymi się kontaktowaliśmy, nie ma filtrów HEPA zabezpieczających przed koronawirusem. Nawet w dużych miastach strażacy-ochotnicy mają po trzy kombinezony na całą jednostkę.