Kraj
Dziś Dzień Kobiet, czyli szczególny dzień dla wszystkich Pań. Dlatego przez cały dzień będziemy przybliżać kobiety działające w straży; ich sylwetki, jak realizują się w straży, czym się zajmują na co dzień.
Szczególnie chcemy podziękować Kobiecej Twarzy Ratownictwa (KTR), czyli Paniom, które należą do tej grupy i które postanowiły opowiedzieć kilka zdań o sobie i ich strażackiej pasji.
Nasz pierwszy artykuł zaczniemy od materiału napisanego przez twórczynię Kobiecej Twarzy Ratownictwa, Elizę Bałazy.
Kobieta strażak? Kobiety od wielu lat z powodzeniem funkcjonują jako zawodowi strażacy, a znacznie dłużej jako ochotniczki. Należą do istniejącej już tradycji kobiet oddanych straży pożarnej, które znalazły w niej swoje miejsce. Nadal są jednak mniejszością. Panie rozważające zaciągnięcie się do straży pożarnej może zniechęcić fakt, że większość strażaków, których znają lub widują, to mężczyźni. Automatycznie nasuwa się myślenie, że skoro świat strażacki jest w głównej mierze męskim światem, to kobieta byłaby dobrym strażakiem?
Jeśli jednak uwierzy w siebie i myśli jej, skupione są na tym jednym celu: CHCĘ ZOSTAĆ STRAŻAKIEM, CHCĘ DZIAŁAĆ, ratować ludzkie życie i mienie, to należy ją zachęcać oraz motywować. Jest wiele powodów oraz sposobów, które nie wymagają bycia mężczyzną, by spełnić te marzenia.
Profesja strażaka nie jest dla każdego. Ale płeć nie jest tego wyznacznikiem. W dużej mierze ma na to wpływ nasz charakter, temperament, predyspozycje psychiczne i fizyczne. Ludzie, którzy naprawdę boją się wysokości lub przebywania w ciasnych przestrzeniach, odczuwający paraliżujący dyskomfort wobec zagrożenia lub systematycznie starający się kontrolować swoje życie, by unikać jakichkolwiek elementów związanych z niebezpieczeństwem, teoretycznie nie będą dążyć do wykonywania takiego zajęcia. Są też osoby, które wolą typowy harmonogram 8 godzinnej pracy od poniedziałku do piątku od pracy zmianowej (24 lub 12 h) związanej często z nocnymi dyżurami czy również aspekt fizycznego obciążenia, który wiąże się z tym zajęciem zniechęci wiele osób, Jeśli jednak jesteś człowiekiem, którego nie odstraszają ww. elementy, będące chlebem powszednim życia strażackiego, to gaszenie pożarów jest ekscytującym i niezwykle satysfakcjonującym zajęciem.
Strażacy są bardzo silnie związaną ze sobą grupą społeczną Wysoko cenią koleżeństwo, zaufanie, współdziałanie. Ważne jest więc by potrafić odnaleźć się w grupie. Straż pożarna to nie miejsce dla osób konfliktowych, samotników, narcyzów, egoistów czy leni. Działając często w trudnych i niebezpiecznych warunkach, ludzie ci, muszą bezwzględnie na sobie polegać. Nie muszą się lubić, ale muszą ufać sobie nawzajem. Umieć wspólnie działać, ramię w ramię, wykonywać polecenia czy rozkazy. Jak mawia mój przyjaciel: Miejsce akcji to często pole bitwy, gdzie spotykamy się z ludzkim cierpieniem, rozpaczą, strachem, paniką czy krwią, potem, hałasem. Główny cel dla ratownika jest jeden: uratować życie, zdrowie i mienie. Strażacy nie są tacy sami. Owszem, jako grupa muszą być jednością, jednak każdy z nich odrębnie, jako jednostka ludzka, ma swoje mocne i słabe strony.
Tym samym, każdy strażak z osobna, wnosi do zespołu swoje atuty. Właśnie ta ludzka różnorodność, daje zespołowi wiele atutów i równoważy indywidualne słabości. Świadomość tego może wzmocnić grupę i znacząco podnieść skuteczność działań. Podejmę się teraz na zebranie istotnych, przynajmniej dla mnie, cech dobrego strażaka: godny zaufania, koleżeński, potrafi pracować zespołowo, zna i szanuje swoich współpracowników, dobrze się komunikuje i słucha, odpowiednio radzi sobie ze stresem, ma otwarty umysł, szybko się uczy, kształci się i szkoli, potrafi działać pod presją, dba o sprawność fizyczną, jest oddany swojej profesji, Jest pewnie wiele innych, które nie wymieniłam.
Należy jednak zauważyć, że cechy te, nie są szczególną domeną, którejś płci. Są charakterystyczne zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Trudno też spotkać człowieka, który posiada naraz te wszystkie atrybuty, wykształcone na tym samym, wysokim poziomie. Każdy ma swoje słabości, czegoś mu brakuje. Podstawą jest świadomość ich posiadania i pracy nad pozyskaniem tych brakujących czy słabiej wykształconych. Charakter można wypracować. Trzeba chcieć i być konsekwentnym w podjętych decyzjach oraz ich realizacji. Otworzyć się na rozwój i zmiany. Dotyczy to również sprawności fizycznej.
Jeśli planujesz swoją przyszłość związać ze strażą pożarną twoim zobowiązaniem powinno stać się zdobycie i utrzymanie sprawności fizycznej (zdrowy tryb życia, aktywność fizyczna, odpowiednio zbilansowana dieta), a im wcześniej podejmiesz w tym kierunku odpowiednie kroki, tym lepiej. Nie należy tutaj ściśle wiązać ze sobą sprawności z tężyzną fizyczną. Sprawność podczas działań jest bardzo istotna, ale siłę fizyczną można już zastąpić różnymi technikami i sprzętem. Dobrze jest wytrenować sobie schematy czy rozwiązania, najlepiej podczas szkoleń czy ćwiczeń, by z sukcesem móc je zastosować podczas akcji. Prostym przykładem może być zastosowanie pętli alpinistycznej przy ewakuacji nieprzytomnych osób. Ciało człowieka jest wówczas wiotkie, wyślizguje się z rąk, wymaga więcej siły i przyjęcia niewygodnych pozycji, trudniej wynosi się je do strefy bezpiecznej. Alternatywą będzie wówczas stworzenie z pętli szelek.
Drobniejsza kobieca sylwetka również nie powinna być przeszkodą do realizowania pasji. Dla dowódcy posiadającego w zastępie kobietę, jej drobna budowa może być atutem, np. wykorzystanym do pracy w ciasnych przestrzeniach. Płeć żeńska może wnieść do zespołu jeszcze wiele istotnych zalet. Fakt, że kobiecy mózg ma większą liczbę połączeń jest poparty badaniami, które wykazały, że żeńskie hormony, estrogeny, pobudzają komórki nerwowe do wytwarzania połączeń wewnątrz mózgu oraz pomiędzy półkulami. Pozwala na wymianę większej ilości informacji posiadanie większych zdolności komunikacyjnych przez kobiety takich jak m.in. umiejętność płynnego wypowiadania się – przydatna cecha w przypadku wsparcia psychicznego u osób poszkodowanych czy wydawania poleceń podwładnym.
„Kobieca intuicja” to nic innego jak szybkie odczytywanie różnych sytuacji i wydawanie na ich temat dokładnych i trafnych osądów – istotna cecha dowódcy.
Zdolność kobiet do wykonywania wielu czynności równocześnie – niezwykle przydatne w trakcie działań ratowniczo-gaśniczych, podczas których dużo się dzieje. Wspólne ćwiczenia dają szansę poznawania siebie nawzajem, siebie samego, rozwijania się, pracy nad własnymi słabościami czy kompleksami, wymianę doświadczeń, wzajemnym wspieraniu się, by móc później działać ramię w ramię. W dzisiejszych czasach mamy do czynienia już nie tylko z samymi pożarami, ale na co dzień stykamy się z różnymi innymi zagrożeniami, więc każdy ratownik jest na wagę złota i powinno wszystkim zależeć na jego pozyskaniu, następnie wszechstronnym przeszkoleniu, umożliwieniu rozwoju i dostępu do wiedzy, by mógł jak najbardziej, profesjonalnie nieść pomoc oraz bezpiecznie dla siebie, oraz innych działać i wracać z akcji. Chętnych do działań strażackich pań jest coraz więcej. Nie należy przez pryzmat płci oceniać czy kandydat do działań nadaje się, czy też nie. Zaakceptujmy to, że jest i chce działać, stwórzmy szansę na rozwój. W zdarzeniu ma uczestniczyć, a co za tym idzie również i wracać, dobrze przygotowany strażak.
Nie kobieta, nie mężczyzna – profesjonalny strażak.
Eliza