Tychy
28 sierpnia około godziny 15 do SK KM w Tychach wpłynęło zgłoszenie o pożarze lasu w okolicach ulicy Sikorskiego. Na miejsce natychmiast wysłane zostały dwa zastępy z JRG Tychy (GBA, GCBA). Już w trakcie dojazdu pojawiły się trudności ze zlokalizowaniem drogi pożarowej, która umożliwiałaby przeprowadzenie akcji gaśniczej. Po zlokalizowaniu i dotarciu na miejsce okazało się, że pożarem objęte są chaszcze i tatarak na wyschniętym stawie.
Ze względu na trudności z zaopatrzeniem w wodę, KDR wezwał na miejsce kolejne zastępy: dwa z JRG Tychy (GBA, GCBA) i jeden z OSP Chełm Śląski (GBA). Na miejsce akcji dojechał dowódca JRG Tychy (SLRr), który przejął dowodzenie nad akcją gaśniczą. Zaopatrzenie wodne zostało wykonane z hydrantu oddalonego o prawie 300m od wozów bojowych uczestniczących w akcji gaśniczej. Pożar był oddalony o kolejne 300m od brzegu wyschniętego stawu. Od ulicy Sikorskiego patrole Policji nie dopuszczały osób postronnych do miejsca pożary. W akcji gaśniczej brały udział również dwa samoloty gaśnicze DROMADER.
Około godziny 17.30 do KDR dotarło kolejne zgłoszenie o pożarze oddalonym od miejsca poprzedniego pożaru o około 700m – na pograniczu Tychów i Kobióra. Do akcji ruszyły dwa zastępy z JRG Tychy (GBA, SLRr) i jeden zastęp z OSP Chełm Śląski. Po dotarciu na miejsce KDR natychmiast zadysponował wsparcie. Do pomocy zadysponowane zostały dwa zastępu z OSP Bieruń Stary (GBA, GCBA) i jeden zastęp z OSP Kobiór (GBARt). Łącznie w obydwu pożarach uległo spaleniu ponad 100 arów. W trakcie zabezpieczenia miejsca działań gaśniczych jeden z patroli Policji napotkał mężczyznę, którego zachowanie ich zainteresowało. Jak się okazało po krótkiej rozmowie, mężczyzna mógł mieć coś wspólnego z powstałymi wcześniej pożarami. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do KMP Tychy celem wykonania dalszych czynności. Dogaszanie i zabezpieczenie pogorzeliska trwało do późnych godzin nocnych.