Kamień Pomorski
13 kwietnia to jeden z najtragiczniejszych dni w historii Polski. Tego dnia w 2009 roku, kilka minut po północy doszło do pożaru w hotelu socjalnym w miejscowości Kamień Pomorski. Był to budynek z przełomu lat 60 i 70, przebudowany na 3 kondygnacyjny. W momencie powstania pożaru w budynku znajdowało się 77 osób (dzieci i dorośli).
Pierwsze zgłoszenia o pożarze dotarły do straży pożarnej około godziny 00:32. W tym czasie według świadków pożar był już bardzo rozwinięty. Dlatego też pierwszy zastęp, który dotarł na miejsce pożaru, zastał sytuację, jakiej się nie spodziewali.
Ze względu na swoją łatwopalną konstrukcję, budynek objęty był dużymi płomieniami. Większość wyjść z budynku była zamknięta, drogi ewakuacyjne zastawione różnymi rzeczami.
Jak podają różne źródła, w oknach znajdowali się ludzie, potrzebujący pilnej ewakuacji. Dlatego cała akcja była przez długi czas na ustach wielu strażaków. Jak opisują całe zdarzenie osoby, które przeżyły:
„Z szafy wydobywał się czarny i gęsty dym, który błyskawicznie rozprzestrzeniał się w kierunku klatki schodowej. Ognia jeszcze nie było, ale panowała bardzo wysoka temperatura. Słychać było szczęk odpadających z sufitu listew i kartonowych tekturek. Przy suficie pojawiły się iskry”.
Może to być tylko kawałek dowodu, na dramatyczną sytuacją, jaka miała miejsce w tamtym momencie.
Finalny bilans zdarzenia to 23 osoby śmiertelne i 21 rannych.
Grafika ilustrowana