Sądów
Do usuwania powalonych drzew i ich konarów z lokalnych dróg, w wyniku silnie wiejących wiatrów, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Cybince (województwo lubuskie, powiat słubicki) wyruszali we wtorek, 31 marca oraz w środę, 1 kwietnia 2015 roku łącznie 7 razy.
Wszystko rozpoczęło się we wtorek punktualnie o godzinie 17:00. Właśnie wtedy dyspozytor z SK KP w Słubicach po raz pierwszy tego dnia uruchomił syrenę zwołując ochotników do remizy. Kilka minut później jeden zastęp strażaków pędził w stronę miejscowości Sądów, gdzie na ulicy Mickiewicza niebezpiecznie nad drogą pochyliło się drzewo, które dodatkowo oparło się o latarnie uliczną. Drzewo po kilku minutach pracy sprowadzone zostało na ziemię.
Kilka minut po powrocie z pierwszej interwencji rozległ się kolejny alarm. Była godzina 17:58. Tym razem pomoc potrzebna była w miejscowości Drzeniów, gdzie na drogę dojazdową do posesji spadł konar dębu. Na miejscu sytuacja wyglądała dramatycznie. Obłamany konar drzewa rzeczywiście tarasował drogę dojazdową, lecz doszło przede wszystkim do rozszczepienia pnia drzewa i jego pozostała cześć z każdym podmuchem wiatru niebezpiecznie pochyla się w stronę pobliskiego budynku mieszkalnego. Przystąpiono więc natychmiast do zabezpieczenia miejsca przed dostępem osób trzecich oraz ewakuacji mieszkańców budynku. Drzewo w wyniku silnych podmuchów wiatru ostatecznie przewróciło się, lecz na stojące obok drewniane szopki, budynek mieszkalny nie został uszkodzony. Na miejscu zdarzenia pojawił się również zastęp z JRG w Słubicach z wysięgnikiem, oficer operacyjny z KP PSP w Słubicach jak również pracownicy pogotowia energetycznego, gdyż drzewo uszkodziło linię energetyczną. Po odcięciu dopływu prądu usunięto powalone konary drzewa z drogi, umożliwiając dojazd do budynków.
W między czasie, o godzinie 19:13 drugi zastęp OSP Cybinka wyruszył do usunięcia powalonego konara drzewa w ciągu drogi wojewódzkiej nr 134 pomiędzy miejscowościami Urad i Maczków. Obydwa zastępy powróciły do remizy kilka minut przed godziną 20. Tego dnia strażacy wyruszali jeszcze dwukrotnie do usuwania powalonych drzew z drogi. O godzinie 21:41 w sile jednego zastępu zadysponowani zostali do zlikwidowania niebezpieczeństwa w ciągu drogi powiatowej nr 1250F pomiędzy miejscowościami Grzmiąca i Mielesznica, gdzie działania prowadzili wspólnie z zastępem z OSP Grzmiąca oraz o godzinie 22:57 w ciągu krajowej nr 29 pomiędzy miejscowościami Drzeniów i Gęstowice. W obydwu przypadkach ruch utrudniały leżące na drodze połamane topole. Kilka godzin później był już następny dzień, środa. Zaczął się podobnie jak skończył się dzień poprzedni. Godzina 4:24. Ponownie rozległ się dźwięk syreny. Ponownie na drodze leży drzewo. Tym razem w ciągu drogi powiatowej nr 1249F w miejscowości Radzików. Drzewo z jezdni strażacy usunęli wspólnie z zastępem z miejscowej OSP. Po raz siódmy ochotnicy z Cybinki interweniowali o godzinie 8:29. Po raz kolejny udali się do miejscowości Drzeniów, gdzie złamany świerk zatarasował całkowicie drogę gminną. Dodatkowo uszkodził kolejne drzewo, które niebezpiecznie zwisało nad jezdnią. Uporali się jednak sprawnie z jednym i drugim drzewem, przywracając po około godzinie ruch i bezpieczeństwa na przedmiotowej drodze.