Gdańsk: Pożar hal na gdańskiej Oruni - szczegółowe informacje

Gdańsk

W dniu 26 Czerwca 2019 roku o 4:40 do gdańskich strażaków wpływa zgłoszenie o pożarze w stolarni meblowej przy ul. Trakt Świętego Wojciecha 237 w bliskiej odległości od JRG 3 Gdańsk Orunia. Dlatego też pierwsze zastępy były już ok. 4:47. Wszyscy pracownicy stolarni, w której trwały prace bezpiecznie opuścili teren budynku.

Co kilka minut dochodziło do wybuchów beczek z materiałem składowanym do produkcji mebli. Ogień rozpoczął się w części budynku od strony torów kolejowych. Mimo zadysponowania dużych sił i środków pożar nie został opanowany, a dym utrudniał działania z drabin. Do pomocy przy gaszeniu przyjechały ok. 5:40 zastęp z ZSP LOTOS Straż oraz dwa z Porowej Straży Pożarnej, dodatkowo na miejsce dojechały zastępy z Gdyni i Wejherowa. Na miejscu obecne był też podnośnik z JRG 5 i ciężki samochód gaśniczy z JRG Pruszcz Gdański.

6:05 Ogień rozprzestrzenił się na pozostałe części hali, a dym czarny jest widoczny w całym gdańsku, a nawet z terenu Pruszcza Gdańskiego i Przejazdowa, pierwsza część w której była stolarnia się zawaliła, trwa walka w obronie kolejnych części, cały kompleks ma 7.000 tyś m2 w kształcie litery “L”. Do pomocy przy gaszeniu przybywają kolejne zastępy z OSP Gdańsk Sobieszewo i OSP Gdańsk Świbno, oraz przybył samochód lekki ratownictwa chemicznego z JRG 1 Gdynia, jego zadaniem był monitoring powietrza oraz zbadanie wydobywającego się dymu. Badania wykazały iż unosi się Styren – Organiczny związek chemiczny, węglowodór aromatyczny z alkenowym łańcuchem bocznym. Jest związkiem wyjściowym do produkcji polistyrenu.

6:30 Na potrzeby zasilania wodnego pojazdów gaśniczych i pomp, dowodzący akcją zarządza utworzenie linii gaśniczych z kanału Raduni, do tego użyto 6 pomp pływających Niagara, na czas działań wyłączono główną arterie z Pruszcza Gdańskiego do centrum miasta, co spowodowało potężny paraliż dwóch dzielnic. Ogień dotarł już do ostatniej części budynku, w której była hurtownia farmaceutyczna oraz hurtownia sprzętu elektronicznego – języki ognia wychodzą z budynku, czemu przyglądają się tłumy ludzi.

6:40 Na miejsce pożaru przybywa nadbryg. Tomasz Komoszyński – Pomorski Komendant Wojewódzki PSP, udaje się na rozpoznanie zdarzenia.

7:00 Punkt zasilania wodnego działa z pełną mocą, hala całkowicie się zawaliła, biały dym unosi nad okolicą, w środku pod zwałą blach wciąż jest dużo ognia. Minie trochę czasu nim dotrą tam strażacy.

8:00 Strażacy są sukcesywnie wymieniani przez pozostałe zmiany, przybywa więcej dziennikarzy, na 8:25 zapowiedziana jest konferencja prasowa szefa pomorskich strażaków z dziennikarzami – Siły i Środki obecne na miejscu są wystarczające, nie ma potrzeby dysponowania kolejnych zastępów, na miejscu jest 31 zastępów, będzie miało miejsce dogaszanie do popołudnia a nawet wieczoru dodaje komendant.

9:05 Słońce jest coraz wyżej i wzrasta też temperatura. Samochody operacyjne w dalszym ciągu wymieniają pracujących strażaków. Miasto Gdańsk zabezpieczają pojazdy z innych komend powiatowych. W JRG 2 są to strażacy z Starogardu Gdańskiego, JRG 3 zabezpiecza samochód ciężki z JRG Tczew, a JRG 1 zastęp z powiatu kartuskiego.

12:00 Trakt Świętego Wojciecha dalej zamknięty dla ruchu kołowego i tak zostanie do godzin wieczornych jak i strażacy również będą do późna. Do koszar wracają z kolei pojedyncze zastępy zadysponowane spoza miasta Gdańsk. Sprawą pożaru zajęła się prokuratura. Z uwagi na to, że spłonęły leki pożar bada też wojewódzki inspektorat ochrony środowiska. Inspektorzy sprawdzą m. in. jakość wody w sieci kanalizacyjnej.

O godz. 14 prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz ma pojawić się w miejscy pożaru, by ocenić aktualną sytuację. Poniżej spis sił i środków: