Woda sięgała do 1,5 metra, zalanych jest kilkadziesiąt domów
Od wczoraj, w związku z obfitymi opadami, strażacy z terenów głównie województw warmińsko – mazurskiego i pomorskiego, mają ręce pełne roboty. W Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie) zalanych zostało około 300 domów, w Elblągu natomiast woda popłynęła głównymi ulicami miasta.
Obfite opady deszczu w poniedziałek wieczorem sprawiły, że rzeka Stradanka wystąpiła z koryta, zalewając ulice w dolnej części Tolkmicka (powiat elbląski). Woda wdarła się do piwnic, wielorodzinnych budynków i lokali gastronomicznych. Podobna sytuacja miała miejsce w Suchaczu. Na miejscu pracują strażacy Państwowej Straży Pożarnej i druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatów elbląskiego i braniewskiego. Na miejsce przybył także Warmińsko – Mazurski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej – nadbryg. Michał Kamieniecki – wraz z grupą operacyjną oraz Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu – mł. bryg. Bogdan Grzymowicz.
Na miejscu działa blisko 100 strażaków, ponad 11 jednostek OSP z powiatu elbląskiego, zastępy JRG z Elbląga oraz samochód wężowy z Braniewa. Zalane są m.in. dolne części Tolkmicka, Suchacza i okolice Kamionka Wielkiego. Już teraz wiemy, że straty będą bardzo duże. Potrzebna będzie szybka pomoc i odbudowa. – poseł Andrzej Śliwka
Dziś na terenie Elbląga, w związku z wylaniem rzeki Kumieli, wprowadzony został stan pogotowia przeciwpowodziowego. Najgorsza sytuacja jest w rejonie ul. Związku Jaszczurczego, Wyspiańskiego, Oboźnej, Fabrycznej i skrzyżowania z Al. Grunwaldzką, która w tym rejonie jest nieprzejezdna. Służby zabezpieczają teren i wypompowują wodę. Władze apelują do mieszkańców, aby unikali przechodzenia przez Park Dolinka, gdzie część kładek jest zalanych. Z powodu podtopienia zamknięte są też ulice Malborska i Fabryczna.
Strażacy walczą teraz o to, by woda z rzeczki Kumieli, zwanej w mieście Dzikuską, nie zalazła budynku szpitala miejskiego przy ul. Związku Jaszczurczego 22. Znajduje się tam zakład opiekuńczo-leczniczy. Ulica Związku Jaszczurczego jest nieprzejezdna, są kłopoty z przejechaniem innych ulic w pobliżu. Walczymy też o to, by woda nie weszła na budowę nowego osiedla. – mł. kpt. mgr inż. Łukasz Pocałujko, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu
Aktualnie na miejscu pracuje blisko 320 strażaków – około 230 w Elblągu, w Tolkmicku zaś około 90.
Strażacy z całego regionu, w tym z Mazur, zostali skierowani do pomocy. Mamy już ponad 300 zgłoszeń dotyczących skutków opadów. Niektóre interwencje mogą dotyczyć łączonych zalań, więc rzeczywista liczba może być większa. Specjalistyczny sprzęt, w tym pompy o wysokiej wydajności, jest niezbędny do opanowania sytuacji. – mł. bryg. Grzegorz Różański, Rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie
W związku z bieżącą sytuacją w mieście i powiecie, dbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, podczas którego władze miasta skupiły się na bieżącej pracy, przede wszystkim zabezpieczeniu newralgicznych miejsc i wsparciu mieszkańców, żeby zminimalizować skutki podtopień, m.in. dostarczając worki z piaskiem. Straż miejska będzie pomagała w przemieszczeniu pojazdów z zalanych ulic do innej lokalizacji.
Fot. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu, Komenda Wojewódzka PSP w Olsztynie