Bieliny
6 stycznia 2017r. w miejscowości Bieliny, doszło do dużego i groźnego pożaru budynku inwentarskiegp w którym znajdowało się ok. 17.000 kurcząt.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszych Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej odłączono dopływu prądu do budynku oraz rozpoczęto podawanie prądów wody w natarciu poprzez okna oraz drzwi w ścianach szczytowych. Jednocześnie podjęte zostały działania mające na celu otwarcie drzwi umiejscowionych w środkowej części budynku, gdzie założono występowanie źródła pożaru. W tym momencie nastąpił wybuch fizyczny zbiornika wyrównawczego wody z instalacji grzewczej. Płaszcz zbiornika został rozerwany, a jego odłamki zostały wyrzucone poza budynek, tworząc wyrwę w dachu. Jednocześnie nastąpił intensywny rozwój pożaru, który doprowadził do rozgorzenia. Dowodzący akcją poprosił o zadysponowanie na miejsce dodatkowych sił i środków, w tym grupy operacyjnej KM PSP na czele z komendantem miejskim PSP w Kielcach – st.bryg. Sylwestrem Hamerą, który po przybyciu na miejsce akcji przejął dowodzenie. Z chwilą przybywania na miejsce kolejnych zastępów, zwiększono ilość podawanych prądów wody w natarciu oraz podano prądy w obronie części administracyjno-gospodarczej obiektu. Z uwagi na zamarznięte hydranty znajdujące się w pobliżu pożaru, zaszła konieczność zorganizowania punktu czerpania wody na naturalnym zbiorniku wodnym, gdzie została skierowana część zastępów przeznaczonych do dowożenia wody. W związku z intensywnym rozwojem pożaru, dużym zadymieniem oraz bardzo złymi warunkami atmosferycznymi, na miejsce zadysponowano kontener ze sprzętem ochrony układu oddechowego oraz namioty wraz z nagrzewnicami.
Na miejsce akcji przybyła grupa operacyjna Komendy wojewódzkiej PSP w Kielcach, Wójt Gminy Bieliny p. Sławomir Kopacz oraz pracownicy Urzędu Gminy w Bielinach, którzy zorganizowali ciepłe napoje i posiłki. Po rozłożeniu namiotów, strażacy na bieżąco mogli korzystać z ciepłych posiłków oraz ogrzać się. Po lokalizacji pożaru, a następnie jego ugaszeniu, przystąpiono do rozbiórki spalonych elementów dachu, a pogorzelisko zostało sprawdzone kamerą termowizyjną – nie stwierdzono ukrytych zarzewi ognia.
Po zakończeniu działań i przekazaniu miejsca akcji, zastępy powróciły do koszar.
Opracował: asp.Marcin Pastuszka
Zdjęcia: Archiwum JRG Nr 1 PSP w Kielcach