Zielona Góra
Do pożaru doszło w poniedziałek, 6 listopada przed godziną 20:00. Ogień pojawił się w kamienicy przy ulicy Sulechowskiej w Zielonej Górze. Dyżurny operacyjny Miejskiego Stanowiska Kierowania od razu zadysponował na miejsce zdarzenia dużą ilość zastępów straży pożarnej.
Do pożaru zadysponowano 13 zastępów straży pożarnej, w tym cysternę z zielonogórskiej „dwójki”. Wezwani zostali również ochotnicy z terenu miasta. Część z nich działała przy pożarze, a druga zabezpieczała rejony operacyjne zielonogórskich Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych.
Gdy pierwsze zastępy przyjeżdżały na miejsce wskazane przez osobę zgłaszającą pożar był już mocno rozwinięty, a płomienie wychodziły na zewnątrz budynku. Z obiektu wydobywał się także gęsty dym. Do zdarzenia udał się również Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze – bryg. Dariusz Mach.
Na miejscu brakowało wody dlatego wysłana cysterna o pojemności 25 tysięcy litrów wody była niezastąpionym elementem przy tego typu działaniach gaśniczych. Dodatkowo sieć hydrantów przy miejscu pożaru jest dość uboga, a do tego w niektórych z nich jest niskie ciśnienie. Samochody gaśnicze musiały pokonać trochę drogi po zaopatrzenie wodne.
Po przyjeździe strażaków natychmiast rozpoczęta została akcja ewakuacyjna. Z obiektu ewakuowano 8 osób. Wewnątrz budynku roty strażaków z liniami gaśniczymi walczyły z ogniem w aparatach powietrznych. Dodatkowo rozstawione zostały dwie drabiny mechaniczne, aby woda mogła być podawana od strony poddasza.
Po opanowaniu sytuacji dalsze działania ratowników polegały na dogaszaniu elementów konstrukcji kamienicy, których szukano przy pomocy kamery termowizyjnej. Prowadzone były także niezbędne prace rozbiórkowe, by konstrukcja obiektu nie zagrażała osobom postronnym.
Na prośbę strażaków do pożaru skierowano również policję, która zabezpieczyła teren zdarzenia. Zablokowana została droga na odcinku od ulicy Sulechowskiej do Doliny Zielonej, aby strażacy mogli bezpiecznie prowadzić działania. Funkcjonariusze obstawiali także okoliczne chodniki, by żadna z osób postronnych nie pojawiła się na terenie akcji.
– Spaleniu uległo około 30 m2 powierzchni dachu. Prawdopodobną przyczyną pożaru była nieszczelność w przewodzie kominowym. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. – mówi bryg. Dariusz Mach, Komendant Miejski PSP w Zielonej Górze.
Na miejsce zdarzenia obecny był również Waldemar Michałowski, Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego miasta Zielona Góra.
Źródło: zg112.pl