Poznań
Dzisiaj (21.03.2017) krótko przed godziną 5:00 mieszkańców ul. Naramowickiej obudziła silna eksplozja w jednym z mieszkań na 4 piętrze budynku wielorodzinnego. Po eksplozji mieszkanie stanęło w płomieniach, a na miejsce zdarzenia zadysponowanych zostało łącznie 10 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany, a przyczyną wybuchu mogło być celowe działanie jednego z mieszkańców.
Przybyłe na miejsce zdarzenia zastępy PSP i OSP skupiły się w pierwszej kolejności na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji lokatorów z 3 klatek schodowych oraz podaniu prądów wody w natarciu na palące się mieszkanie (z wewnątrz oraz zewnątrz budynku, przy wykorzystaniu podnośnika hydraulicznego). Po opanowaniu pożaru przystąpiono do jego dogaszania oraz przeszukania mieszkania, w którym nikogo nie znaleziono. Na czas działań ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób, które schronienie znalazły w podstawionym specjalnie autobusie MPK. Do ich dyspozycji pozostawali też funkcjonariusze Straży Miejskiej Miasta Poznania. Ponadto na miejscu działał Zespół Rat. Med. WSPR Poznań, Pogotowie Gazowe, Energetyczne, Policja oraz Oficer Operacyjny Komendy Miejskiej i Grupa Operacyjna Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu. Jak informowała KM PSP w Poznaniu, w mieszkaniu nie znajdowała się butla gazowa, a dopływ gazu ziemnego został odcięty.
Wybuch to celowe działanie lokatora ?
Jak podaje portal epoznan.pl, poznańska Policja nie wyklucza, że wybuch w mieszkaniu to celowe działanie osoby, która tam mieszkała. Według informacji redakcji epoznan.pl, lokator za kilka dni miał zostać eksmitowany, a mieszkańcy bloku twierdzą, że groził on wysadzeniem swojego mieszkania. Obecnie jest on przesłuchiwany przez Policję, a na miejscu zdarzenia nadal pracują funkcjonariusze, którzy zabezpieczają ślady. Część lokatorów mogła powrócić już do swoich mieszkań.
Materiał zdjęciowy:
OSP Suchy Las; własny.