Ligota Tworkowska(Wodzisław Śląski)
Do tragicznego zdarzenia doszło 1 maja 2018 około godziny 19.20 w miejscowości Ligota Tworkowska(woj. śląskie, pow. wodzisławski) niedaleko starych Nieboczów do jednego z akwenów “po żwirowych” stoczył się samochód osobowy marki Land Rover. W wewnątrz pojazd miała znajdować się osoba. Do akcji zadysponowano zastępy z Wodzisławia Śląskiego, Raciborza, lokalne jednostki OSP, a także Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową z Bytomia.
Z racji zróżnicowanego terenu, a także braku dokładnych nazw ulic, gdyż są to rejony wysiedlone w ostatnich latach, strażacy jadący na miejsce mieli ogromny problem z lokalizacją zdarzenia. Pierwsze na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe i to właśnie oni musieli pomóc strażakom dojechać na miejsce. W tym celu wydano polecenie, aby wyłączyć sygnały dźwiękowe w wozach strażackich, a włączyć w ambulansie będącym na miejscu. Gdy udało się dojechać pierwszym zastępom na miejsce, podjęto próbę wyciągnięcia pojazdu przy użyciu liny holowniczej. Niestety w wyniku problemu z m.in. lokalizacją samochodu w wodzie, a także faktu, iż osiadł głęboko ta próba zakończyła się niepowodzeniem. Gdy na miejsce dojechali nurkowie z Bytomia, akcja nabrała tempa i około godziny 21 udało się wyciągnąć samochód z wody i ciało około 60-latka.
Lekarz obecny na miejsce zdarzenia stwierdził zgon mężczyzny. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Koledzy, z którymi 60-latek przyjechał na ryby w momencie wypadku byli nietrzeźwi, stąd też nie zdołali w żadnej sposób pomóc koledze. Według wstępnej hipotezy ofiara zasnęła w samochodzie, a ten niewłaściwie zabezpieczony stoczył się do wody.
Zdjęcia udostępniła OSP Olza oraz Adam Piwoński.