Rudnik nad Sanem
Ostatnie trzy dni dla strażaków OSP Rudnik nad Sanem obfitowały w serię zdarzeń.
12 grudnia br. strażacy walczyli z pożarem drewnianego domu przy ul. 3 Maja. Płonęło poddasze i część parteru. Akcja gaśnicza trwała ponad 4 godziny. W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał.
Do kolejnego pożaru doszło dzień później. W Przędzlu płonęły budynki gospodarcze, stodoła oraz stolarnia. Na miejscu pracowało 19 zastępów straży pożarnej, a same działania trwały ok. 9 godzin.
Z kolei wczoraj strażacy walczyli z pożarem w warsztacie przy ul. Czarnieckiego. To właśnie podczas tego zdarzenia, z ich wozu ukradziona została pilarka spalinowa.
Ostatnie dni były dla nas dość intensywne po codziennych akcjach ratowniczo-gaśniczych. Dziś straciliśmy sprzęt potrzebny do działań przy pożarach oraz powalonych drzewach. Jesteśmy bardzo zawiedzeni i rozgoryczeni, albowiem nawet nie przyszło nam na myśl, że taka sytuacja może się zdarzyć podczas ratowania czyjegoś mienia.
– OSP Rudnik nad Sanem.
Fot. OSP Rudnik nad Sanem