Bydgoszcz
Kilkanaście minut po godzinie 22 Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego odebrało zgłoszenie o pożarze mieszkania w bloku przy ulicy Gałczyńskiego 12 w Bydgoszczy. Ze wstępnych informacji wynikało, że z mieszkania na parterze wydobywa się ogień, a w środku mogą znajdować się uwięzione osoby.
Niezwłocznie zadysponowano na miejsce trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej numer 1. Osoba zgłaszająca zauważyła, że w jednym z okien znajduje się mężczyzna. Pan Tomasz niezwłocznie podbiegł do okna i wyciągnął na zewnątrz poszkodowanego i ułożył go na trawniku w pozycji bezpiecznej. Z drugiej strony mieszkania próbowała pomóc sąsiadka, która została poparzona przez szalejący ogień. Po przybyciu ratowników na miejsce z okien mieszkania wydobywały się języki ognia sięgające do pierwszego piętra. Strażacy niezwłocznie przystąpili do zbudowania linii gaśniczej od strony klatki schodowej oraz przy użyciu szybkiego natarcia zgaszono największe płomienie wychodzące przez okno z drugiej strony.
Z klatki ewakuowało się około 10 osób. Przed blok wyciągnięto lokatora płonącego mieszkania. Jeszcze przed przybyciem pierwszego Zespołu Ratownictwa Medycznego pierwszej pomocy poszkodowanym udzielali strażacy. Po ugaszeniu płomieni przystąpiono do sprawdzenia wszystkich pomieszczeń oraz wyrzuceniu przez okno tlących się elementów wyposażenia. Równocześnie na zewnątrz budynku ratownicy wraz z policjantami walczyli o życie wyciągniętego mężczyzny. Prowadzona reanimacja nie przyniosła efektów. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon około 50 letniego lokatora. Drugi mężczyzna oraz sąsiadka zostali odwiezieni do szpitala.
Na miejscu zjawił się również oficer operacyjny Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy. Pożar prawdopodobnie rozpoczął się w kuchni i przeniósł na pozostałe pomieszczenia. Dokładne przyczyny ustali policyjne dochodzenie. W akcji udział wzięło 5 zastępów PSP.