W nocnych akcjach działało aż 35 zastępów
Ten weekend nie był najszczęśliwszy dla strażaków z południa Dolnego Śląska. W nocy z soboty na niedzielę strażacy walczyli z dwoma pożarami Górach Sowich – w miejscowości Sokolec (drugi raz w ciągu 3 dni) oraz w miejscowości Jugów. W ciągu ostatnich kilku dni były to dwa kolejne duży pożar w Górach Sowich, co budzi niepokój lokalnych mieszkańców.
O godzinie 21:30 w sobotę, 2 sierpnia, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku, dotarła informacja o pożarze dawnego schroniska w Sokolcu. Na miejsce, w trudno dostępny teren leśny, zadysponowano 11 wozów straży pożarnej.
Niestety, gdy strażacy dojechali na miejsce miejsce zdarzenia, nie było już szans na uratowanie czegokolwiek – funkcjonariusze zastali dopalające się elementy konstrukcyjne budynku. Jedyne, co mogli zrobić, to zabezpieczyć pogorzelisko i dogasić ewentualne zarzewia ognia.
O godz. 22:40, jeszcze tego samego dnia strażacy otrzymali kolejną informację o pożarze – palił się dawny dom wczasowy przy ulicy Sikorskiego w Jugowie. Na miejsce zdarzenia – z uwagi na charakterystykę obiektu – zadysponowano 24 zastępy.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że ogień objął trzecią kondygnację budynku i dach. Warunki akcji ratowniczo – gaśniczej były bardzo trudne. Od hydrantu strażaków dzieliło 1,5 kilometra.
Przyczyny zdarzeń badane są przez Policję i biegłych.
Fot. OSP KSRG Nowa Ruda – Słupiec, OSP KSRG Jugów