Bydgoszcz
Stanowisko Kierowania KMPSP w Bydgoszczy otrzymało zgłoszenie o dymie wydobywającym się z kamienicy mieszczącej się przy ulicy Toruńskiej 67. Dyspozytor niezwłocznie zadysponował na miejsce dwa wozy bojowe z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Szkoły Podoficerskiej PSP. Podczas rozmowy ze zgłaszającym uzyskano informację, że w mieszkaniu na pierwszym piętrze znajduje się mężczyzna. To z okien tego lokalu wydobywało się najwięcej dymu i widoczne były języki ognia.
Dodatkowo na miejsce zadysponowano dwa zastępy gaśnicze wraz z drabiną mechaniczną z JRG 1 oraz drabinę mechaniczną z JRG 3. Mieszkańcy kamienicy ewakuowali się przed przybyciem strażaków. Jako pierwsi na miejscu zjawili się ratownicy ze szkolnej JRG. Po szybkim rozpoznaniu potwierdzono pożar na pierwszym piętrze. Funkcjonariusze zabezpieczeni w aparaty ochrony dróg oddechowych (AODO) wprowadzili jedną linię gaśniczą przez klatkę schodową do lokalu. W tym samym czasie do jednego z okien przystawiono drabinę D10W i przy jej pomocy wprowadzono kolejną linię gaśniczą.
Szybka i sprawna akcja pozwoliła na ugaszenie szalejących płomieni. W trakcie przeszukiwania pomieszczenia zajętego ogniem odnaleziono ciało 63 letniego mężczyzny. Na miejsce przybył st. kpt. Tomasz Czajka dowódca JRG 3 pełniący w tym dniu rolę oficera operacyjnego miasta. Dalsze działania na miejscu akcji polegały na wentylacji zadymionych pomieszczeń oraz dokładnym sprawdzeniu stropu w pokoju gdzie wybuchł pożar. Istniało zagrożenie, że w stropie może znajdować się jeszcze ogień. Przy pomocy kamery termowizyjnej i sprzętu burzącego dokonano rozbiórki drewnianej konstrukcji.
W trakcie działań jeden z ratowników uległ niegroźnemu wypadkowi. Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał poszkodowanego na badania kontrolne do szpitala. Jeszcze tego samego dnia strażak opuścił placówkę. Po usunięciu zagrożenia przystąpiono do wyrzucenia przez okno spalonej części wyposażenia lokalu. Dalsze działania na miejscu akcji prowadzone były przez policję pod nadzorem prokuratora. Łącznie na miejsce pożaru zadysponowano 7 zastępów w sile około 30 strażaków. Przyczyny pożaru ustali policyjne dochodzenie.