27 stycznia około 3 nad ranem kierujący samochodem ciężarowym zjechał z drogi, a z tira wypadło 1300 akumulatorów samochodowych (ponad 23 tony). Utrudnienie na drodze krajowej nr 9 między Nową Dębą, a Kolbuszową trwały kilka godzin.
Na miejsce zadysponowano z Rzeszowa oraz Nowej Sarzyny specjalistyczne grupy ratownictwa chemicznego. Ratownicy wyznaczyli strefę zagrożenia – z części akumulatorów wylał się kwas. Strażacy zebrali uszkodzone akumulatory, które zostały przewiezione do utylizacji. Inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrał próbki gleby do badań. Skażony teren zneutralizowano wapnem.
Kierowca tira, który został lekko ranny nie wymagał hospitalizacji.
W akcji brało udział 63 strażaków z powiatów: kolbuszowskiego, leżajskiego i rzeszowskiego. Na miejsce zdarzenia przyjechała grupa operacyjna podkarpackiego komendanta wojewódzkiego PSP z bryg. Danielem Dryniakiem – zastępcą szefa podkarpackich strażaków.
Foto. KW PSP Rzeszów