Bydgoszcz
Kilka minut przed godziną 19:30 w dniu 08.01.2015 r. pod numer alarmowy Straży Pożarnej wpłynęło zgłoszenie o zadymieniu w mieszkaniu przy ulicy Marii Skłodowskiej Curie. Wezwanie brzmiało poważnie dlatego niezwłocznie zadysponowano trzy samochody ratowniczo-gaśnicze z JRG 1 oraz jeden zastęp z JRG 3.
Nieco ponad kilometr od JRG 1 podczas przejazdu przez skrzyżowanie ulic Sieńki z ulicą Ogińskiego doszło do zderzenia samochodu osobowego z drabiną mechaniczną. Rozpędzony Citroen C4 Picasso jadący w kierunku trasy uniwersyteckiej uderzył z ogromną siłą w tylną część strażackiego samochodu. Ciężki wóz ratowniczy został wybity z toru jazdy co spowodowało obrót o 90 stopni, przechylenie na prawo, a w konsekwencji wywrócenie pojazdu. Siła uderzenia było tak ogromna, że z citroena oderwał się silnik. Sunąca po asfalcie drabina dodatkowo uderzyła w osobowe Renault. W wyniku zderzenia strażacy zostali uwięzieni w kabinie.
Jako pierwsi do pomocy ruszyli koledzy z załogi drugiego samochodu gaśniczego jadącego do wezwania. W ciągu kilku minut na miejscu zjawiło się kilka ambulansów oraz dodatkowe wsparcie w postaci dwóch samochodów ratowniczo-gaśniczych z JRG 3 oraz JRG Szkoły Podoficerskiej. W celu ewakuacji uwięzionych osób w ciężarówce konieczne okazało się wybicie przedniej szyby. Wszyscy uczestnicy trafili pod opiekę zespołów ratownictwa medycznego. Kierowca citroena oraz kierowca wraz z dowódca wozu bojowego trafili niezwłocznie do szpitala. Kierującej samochodem marki Renault udzielono pomocy na miejscu.
Dalsze działania na miejscu prowadzili policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Po zakończonych oględzinach przystąpiono do postawienia na koła rozbitej drabiny. W tym celu na miejsce zadysponowano ciężki samochód ratownictwa technicznego z JRG SP PSP, ciężki samochód ratownictwa drogowego z JRG Świecie oraz samochód z kontenerem inżynieryjnym z JRG 3 w Toruniu. Kontener inżynieryjny ma na swoim wyposażeniu niezbędny sprzęt do usuwania skutków tego typu zdarzeń. W pierwszej fazie podnoszenia ciężarówki przystąpiono do zabezpieczenia przed przesunięciem przęseł drabiny. W tym celu wykorzystano pasy transportowe. Kolejna faza podnoszenia zakładała użycie HDS’u, wyciągarek samochodowych oraz poduszek wysokiego podnoszenia niskiego ciśnienia. Dzięki umiejętnej pracy strażaków z posiadanym sprzętem udało się postawić pojazd na koła. W działaniach trwających łącznie ponad 5 godzin udział brało 10 zastępów PSP. Dokładne przyczyny wypadku ustali policyjne dochodzenie. Interwencja na jaką udawali się strażacy okazała się alarmem fałszywym.