Kraj
Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak udzielił wywiadu dla portalu Infosecurity24.pl, w którym odpowiedział na kilka kluczowych dla całej formacji pytań.
W rozmowie pojawiło się pytanie odnośnie ustawy o ochronie ludności i aktualnym statusie projektu.
Jesteśmy na etapie konsultacji. Do Ministerstwa wpłynęło wiele opinii, które są szczegółowo analizowane. Nam jako PSP również zależy na tym, aby projekt ustawy jak najszybciej był przyjęty przez rząd. Komenda Główna PSP pomaga w przygotowaniu rozporządzeń wykonawczych.Nie obawiam się, że ta ustawa nie wejdzie w życie, bo wszyscy którzy pracują przy jej tworzeniu są zdeterminowani i wszyscy – także spora część opozycji – zdają sobie sprawę z tego, że w tym zakresie mamy wiele do zrobienia.
– odpowiada Komendant.
Komendant potwierdza również, że ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2023 roku. Jednocześnie zapewnia, że jeśli chodzi o rolę strażaków w systemie ochrony ludności i obrony cywilnej, to nie spadnie na nich lwia część obowiązków.
Będąc Szefem Obrony Cywilnej Kraju miałem do dyspozycji strażaków – tych z PSP, jak i tych z OSP. I tutaj nic się nie zmienia. Zmieni się pozycja Szefa Obrony Cywilnej Kraju, a Komendant Główny PSP stanie się organem wykonawczym.
W kontekście obrony cywilnej pojawiają się też ambulanse. Będziemy je kupować i nimi jeździć. Chodzi o takie sytuacje, jak powódź, katastrofa budowlana, ekologiczna, środowiskowa czy jakakolwiek inna. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, kto najczęściej pierwszy pojawia się na miejscu zdarzenia?
– wyjaśnia.
W kwestii budżetu dla PSP na przyszły rok przewidziano więcej pieniędzy niż w roku 2022. Na obawy czy kwota wystarczy na rozwój formacjii Komendant odpowiada:
Cały czas mamy ustawę modernizacyjną, która pozwala nam się rozwijać i projekty unijne. Więc radzimy sobie. Oby tylko dostawcy sprzętu byli w stanie się wyrobić. Na ten moment środków finansowych nam nie brakuje. Do połowy października przyszłego roku mamy do PSP kupić prawie 400 samochodów i tyle samo, albo nawet więcej, do OSP. Pieniądze mamy już przygotowane. To po pierwsze. Po drugie, wszystkie inwestycje, które miały ruszyć, ruszają.
Pojawiło się również pytanie dotyczące trudności z nakłonieniem funkcjonariuszy do służby 8-godzinnej.
Ludzie pełniący służbę w systemie zmianowym mogą podejmować inną pracę zarobkową, a my generalnie staramy się im tego nie utrudniać. Zdajemy sobie sprawę, że szczególnie na początku kariery, tych pieniędzy nie jest za dużo.
Komendant ustosunkował się również do trwającego obecnie w służbach mundurowych strajku.
Po pierwsze, możemy im zaoferować wypracowane wspólnie z MSWiA wsparcie po 15 roku służby – 1 proc. co roku, który po 32 latach służby wliczy się do emerytury. Moim zdaniem to ciekawa propozycja, warta przemyślenia
Jeśli jednak chodzi o PSP, to chcę też powiedzieć, że ja w tym momencie nie obserwuje zjawiska masowych deklaracji odejść ze służby w stosunku do liczby odejść w poprzednich latach. Jest ich może nieco więcej, ale są to wartości porównywalne. Poza tym, zmienia się rynek pracy. Ludzie sądzą, że tak jak szybko odejdą ze służby, tak samo szybko otrzymają pracę na rynku cywilnym. Nie jest to dziś już – w niektórych branżach – takie oczywiste.
Źródło: infosecurity24.pl