Przy udzielaniu pomocy w razie wypadków i pożarów bardzo ważny jest jak najszybszy dojazd na miejsce zdarzenia. Jednak czy to zwalnia strażaków z jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z obowiązku przestrzegania przepisów ruchu drogowego w drodze do remizy? Nasz zaprzyjaźniony portal Krosno112.pl zapytał o to Krzysztofa Belczyka – Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w Krośnie.
Po sytuacji, w której jadący na alarm strażak OSP został zatrzymany przez patrol policji i ukarany mandatem za przekroczenie prędkości, nasi Czytelnicy zaczęli zadawać pytania: Jak powinni zachowywać się na drodze strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy jadą do remizy na wezwanie?
– Należy mierzyć siły na zamiary – tłumaczy podkomisarz Krzysztof Belczyk z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie – Niedopuszczalna jest sytuacja, gdzie strażak dostał wiadomość o delikatnie palącej się łące i w czasie jazdy przekracza prędkość 100 km/h.
Artykuł 26. Kodeksu karnego mówi:
§ 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.
– Istnieje stan wyższej konieczności o czym mówi Kodeks karny, ale musi być spełnione kilka warunków – komentuje Krzysztof Belczyk – Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Bierze się pod uwagę także zachowanie sprawcy wykroczenia i to ma wpływ na rodzaj oraz wymiar kary. Mieliśmy takie przypadki, że strażak jadący do pożaru osiągał prędkość 90 km/h w obszarze zabudowanym, wyprzedzał na linii podwójnej ciągłej i nie zatrzymał się do kontroli mimo sygnałów policjanta. W tym samym czasie drugi strażak, również jechał na alarm, ale jechał dużo wolniej i przestrzegał zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Taką sytuację można zrozumieć – opowiada policjant.
– To policjant na miejscu decyduje o zastosowaniu kary – może dać upomnienie lub mandat – dodaje Krzysztof Belczyk – Strażak w takiej sytuacji ma zawsze prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Wtedy musi przedstawić swoje argumenty w sądzie.
Należy pamiętać, iż zatrzymanie prawa jazdy w razie przekroczenia o 50 km/h dopuszczanej prędkości w terenie zabudowanym jest decyzją administracyjną, dlatego w takiej sytuacji policjant musi obligatoryjnie zatrzymać prawo jazdy.
Źródło krosno112.pl ; Foto ilustrowane Andrzej Jakubiak/Strazacki.pl