Kraj
Większość strażaków PSP i OSP politykę traktuję jako sprawę drugorzędną. Obserwujemy to, chociażby w komentarzach na naszych profilach społecznościowych, w wypowiedziach czy w wiadomościach, które do nas wysyłacie. Właśnie te dziesiątki tysięcy strażaków, którzy z pasji i z poświęceniem oddają się służbie, najbardziej ubolewa nad tym, że polityka coraz częściej sięga też ich formacji.
W Dzienniku Ustaw znaleźliśmy artykuł, który mówi wprost o „polityce w straży pożarnej”:
Art. 57c. [Członkostwo w partii politycznej oraz organizacji lub stowarzyszeniu zagranicznym lub międzynarodowym] – Państwowa Straż Pożarna
1. Strażak nie może być członkiem partii politycznej.
2. Z chwilą przyjęcia do służby ustaje dotychczasowe członkostwo strażaka w partii politycznej.
3. Przynależność do organizacji lub stowarzyszeń zagranicznych albo międzynarodowych wymaga zezwolenia Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Jaka jest rzeczywistość, czy wszyscy strażacy są faktycznie apolityczni możemy sami obserwować i snuć z tego wnioski.
Użyte zdjęcie w artykule jest zdjęciem ilustrowanym, a osoby na nim przypadkowe.