Dzisiaj chcieliśmy poruszyć bardzo trudny temat dotyczący sensu istnienia wielu jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Do naszej redakcji napisał Pan Łukasz z bardzo ciekawym pytaniem – Co sądzicie o zawieszeniu/zamknięciu działalności wielu jednostek OSP?
„Pytanie motywuję tym, że w mojej rodzimej gminie jest jednostka OSP KSRG która uczestniczy w większości akcji w gminie, ma przeszkoloną załogę, oraz co najważniejsze chętnych, którzy przybywają zawsze na alarm. W gminie jest 13 jednostek – z tego jedna KSRG, 12 zwyczajnych OSP. Z tych jednostek OSP wyjazdy mają 3-5 jednostek. Pozostałe posiadają samochód, kierowcę na utrzymaniu, sprzęt – wyjeżdżają jeden, może dwa razy do roku – oczywiście tam, gdzie inne jednostki już dojechały (niestety, powodem jest brak załogi). W momencie zamknięcia/wstrzymania działalności kilku jednostek w gminie, inne jednostki (które biorą czynny udział w działaniach) otrzymają lepszy sprzęt. Gmina liczy 9 500 mieszkańców. Na akcjach, jak pisałem wyżej, uczestniczą stale te same jednostki. Proszę o opinie innych strażaków. (Rozumiem, ktoś chce należeć do jednostki – a jednostka zostanie skasowana. Jednak, jeśli jednostka w ogóle nie bierze udziału w działaniach, to nie lepiej przeznaczyć finanse na jednostki “czynne” ? )” – pyta w mailu Pan Łukasz.
Rzeczywiście jest to duży problem. Tym bardziej, że większość gmin w naszym kraju ma problem z finansowaniem OSP. 13 jednostek, każda z opłaconym kierowcą, czy to ma sens? Czy nie lepiej pozostawić w gminie kilka ale za to prężnie działających OSP i je dobrze finansować.
Jakie jest Wasze zdanie na temat sensu istnienia takich jednostek?
Zdjęcie ilustrowane.