Zakopane
Kilkadziesiąt powalonych drzew, uszkodzone samochody i zerwane dachy – to efekt silnego wiatru, wiejącego w nocy z 9 na 10 lutego br. Najwięcej pracy mieli strażacy w powiecie tatrzańskim.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie strażacy odnotowali około 200 interwencji, z czego ponad 100 na terenie powiatu tatrzańskiego. Były to głównie wyjazdy do połamanych drzew i zniszczonych dachów. Wiatr zerwał również linie energetyczne, w całym województwie małopolskim kilka tysięcy gospodarstw domowych było bez prądu.
– Mamy bardzo dużo pracy związanej z usuwaniem skutków silnego wiatru halnego, jaki nawiedził nasz powiat, głównie miasto Zakopane. Są to głównie interwencje związane z powalonymi drzewami na chodniki, na drogi – powiedział rano TVN24 bryg. Stanisław Galica, komendant powiatowy PSP w Zakopanem.
Podobne straty w Tatrach halny wyrządził w grudniu 2013 roku.
Foto. Adrian Gładecki, Tygodnik Podhalański