Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej przygotowały szereg zasad ze względu na możliwość wystąpienia w najbliższych dniach silnych mrozów.
Po pierwsze – ubieraj się ciepło, w kilka warstw odzieży tak, by łatwo było zdjąć sweter, gdy się spocisz w trakcie np. wysiłku. Załóż kalesony, nieprzewiewną kurtkę z kapturem, czapkę, szalik, rękawiczki. Załóż nieprzemakalne buty.
Po drugie – nie wychodź na mróz głodny. Przed wyjściem zjedz kaloryczny posiłek. Możesz zabrać ze sobą termos z gorącą herbatą.
Po trzecie – zabezpiecz skórę twarzy i rąk przed mrozem (tłustym kremem, nie należy używać nawilżającego!)
Po czwarte – powiedz komuś (rodzinie, lub obsłudze w schronisku, pensjonacie, hotelu) dokąd idziesz. Oszacuj czas jaki ciebie nie będzie i poinformuj o tym kogoś, kto ewentualnie zgłosi twoje zaginięcie. Zimą chodzi się znacznie wolniej! W dodatku łatwiej zabłądzić: przysypane śniegiem ścieżki. I – co ważne – nie zapomnij odmeldować się po powrocie, że wróciłeś, by uniknąć niepotrzebnych alarmów.
Po piąte – nie należy wybierać się na zimowe wycieczki samemu. W grupie jest bezpieczniej.
Po szóste – nie trzeba chodzić tam, gdzie jest niebezpiecznie.
Po siódme – nie forsuj się. Idąc w głębokim śniegu należy się zmieniać na prowadzeniu. Torowanie drogi – przecieranie szlaku – jest bardzo męczące.
Po ósme – kiedy popsuje się pogoda, poczujemy się zmęczeni, głodni, coś nam zacznie dolegać nie wychodźmy na zewnątrz. Z zimą nie ma żartów.
Po dziewiąte – odmrożone palce można włożyć pod strumień zimnej lub letniej wody.
Po dziesiąte – w przypadku dużych odmrożeń należy udać się do lekarza.Długie przebywanie na mrozie może zagrażać także naszemu zdrowiu i życiu.
Zadbajmy o osoby potrzebujące oraz zwierzęta.
Jeśli podczas zimowego spaceru zauważymy osobę która widocznie jest osłabiona i możliwe że potrzebuje pomocy zainteresujmy się tym i zadzwońmy na numery alarmowe 999, 998, 997 lub 112 aby zgłosić zaistniałą sytuację i pomóc tej osobie w tych trudnych zimowych warunkach.
Źródło: Komenda Główna PSP
Autorzy: Paweł i Mateusz/Strazacki.pl