Straż Pożarna jest jedną z najważniejszych i najbardziej docenianych służb mundurowych w Polsce. Ankieta przeprowadzona wśród Polaków dowiodła, że jest to jak najbardziej prawda. Co rok służba strażacka dzielnie działa w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
Stopień ich przeszkolenia jest niesamowicie wysoki. Strażacy już nie tylko gaszą pożary ale także zajmują się ratownictwem drogowym, chemicznym czy wodnym. Czy to ochotnicza czy państwowa, praktycznie nie ma żadnej różnicy. Obydwie dysponują wozami uzbrojonymi w najwyższej jakości sprzęt. Jednak da się dostrzec znaczące różnice. Strażacy w PSP są na służbie 24 godziny na dobę a ochotnicy gdy słyszą syrenę przybiegają do remizy. Na miejscu zakładają mundury i wyjeżdżają do akcji. Czym jeszcze różni się straż zawodowa od ochotniczej? Główną i znaczącą różnicą jest tutaj forma zapłaty. Strażakowi zawodowemu przysługuje normalna co miesięczna pensja. Natomiast ochotnik dostaje ekwiwalent który zależy od czasu trwania akcji. Przeważnie mieści się w granicach od 5 do 20 złotych. Oczywiście stawka zmniejsza się jeśli chodzi o szkolenie. Wielu strażaków zrzeka się pobierania zapłaty na rzecz jednostki. W ten sposób reperując budżet finansowy swojej strażnicy. Jeszcze kilka lat temu ochotnicze straże pożarne nie pobierały ekwiwalentu. Wszelkie zdarzenia, szkolenia i manewry traktowali jako swoje powołanie i obowiązek. Obecne czasy są ciężkie. Wielu ludzi uważa że powinno się dostawać większą zapłatę. Tak naprawdę robią to samo, przechodzą szkolenia, mają taki sam sprzęt jak zawodowcy. Czasami jednak dodatkowa forma zarobku ratuje wiele domowych problemów finansowych. W swoim życiu spotkałam się z kilkoma druhami którzy pomimo że dostają wynagrodzenie robili by to gdyby nic nie dostawali w zamian. Współczesna młodzież szuka możliwego zarobku nawet w straży. Chętnie uczestniczą w akcjach bo wiedzą że na tym zarobią. Nie o to chodzi w straży. Pisząc ten artykuł korzystam z wieloletniego doświadczenia. Jestem kobietą strażakiem ochotnikiem i mam bezpośredni kontakt ze strażackim życiem. Widzę jak młodzież traktuje tę pasję i czasem jest mi przykro że zależy im tyko na pieniądzach. Z tego powodu trzeba umieć pokazać że bycie strażakiem ma zupełnie inny cel. Nie liczą się pieniądze ani inne korzyści materialne ale walka o wspólne dobro.
Strażą Pożarną interesuje się wielu młodych ludzi, podobają im się mundury, samochody I to co robią, dlatego w Ochotniczych Strażach Pożarnych zostają utworzone Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze. Jest to sposób na budowanie w młodych ducha walki i wytrwałości. Zachęca to do działań i dążenia do wspólnego celu jakim jest ratowanie ludzkiego życia, które każdy ma jedno. Regulamin MDP przewiduje że granica wieku to od 1o do 16 lat. Po ukończeniu 18 lat, przejściu badań i szkolenia podstawowego można już brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych. To nie jest oczywiście ściśle zamknięty przedział wiekowy. Coraz młodsi chcą zostać strażakami I dlatego wchodzą w składy najmłodszych grup młodzieżowych które reprezentują jednostki na wielu uroczystościach. Ale jak zachęcić młodzież do wejścia w szeregi straży? Co zrobić aby było więcej chętnych? W wielu rodzinach z pokolenia na pokolenie kontynuuje się rodzinną tradycję, z dziadka na ojca, z ojca na syna itd. W taki sposób większość ludzi znalazło się w straży. W tej tradycji przekazuje się wiele ważnych wartości I tak naprawdę fakt że ojciec przyprowadza syna lub córkę do strażnicy dużo pomaga ponieważ dziecko oswaja się ze sprzętem I pracą strażaków.
A co z tymi którzy nie mają w rodzinie strażaka? Jak szukać kontaktu I sposobu na wejście do jednostki? Polskie OSP organizują pokazy i nabory do MDP. Chcą w ten sposób zachęcić młodzież do zapisania się do straży. Głównym zadaniem młodych strażaków jest udział w zawodach sportowo-pożarniczych, wspieranie starszych druhów, czynny udział w życiu jednostki i godne jej reprezentowanie. Wielu z nich po ukończeniu 18 roku życia decyduje się wstąpić w szeregi i działać na rzecz dobra ludzkiego. Niestety, po zawodach dużo młodych rezygnuje z racji tego, że po za zawodami kończą się ich codzienne spotkania. Oczywiście zbiórki I małe szkolenia dla MDP trwają nadal ale już nie tak często. Podczas szkoleń dla nich poznają sprzęt, sposoby gaszenia pożarów i wiele innych ważnych rzeczy które będą przydatne w przyszłości. Wiadomości które zyskają za młodu przydadzą im się w dalszym działaniu w jednostce. Jaki cel mają zawody sportowo-pożarnicze i czym są dla młodych? Regulamin tych zawodów jasno mówi że jest to forma popularyzowania wśród społeczeństwa zagadnień ochrony przeciwpożarowej, kształtowanie świadomości ratowniczej, mobilizowanie do stałego doskonalenia umiejętności obsługi sprzętu, ocena stanu wyszkolenia członków MDP i wyłonienie najlepszych drużyn. Te cele są bardzo sumiennie realizowane i możliwość pokazania się na takich zawodach daje młodym ogromną satysfakcję. A co z rodzicami? Co myślą gdy ich dziecko nagle oznajmia że chce zostać strażakiem? Czego rodzice powinni się spodziewać po aktywności swojego dziecka? W takim przypadku warto szukać informacji u opiekuna MDP lub prezesa jednostki. Oni powinni uspokoić rodzica i uświadomić mu że straż to ogromna przygoda i wielka szansa na rozwój dziecka. Wielu rodziców boi się o swoje dzieci bo wie, że praca strażaka jest niebezpieczna. Nie powinno się zniechęcać ani zabraniać tego dziecku. Wręcz przeciwnie, namawiać i pomagać gdy tego potrzebuje. Chce działać i to jest ważne. To naprowadzi go na odpowiednią I uczciwą drogę. Przygotowania MDP do zawodów to świetna zabawa a także nauka odpowiedzialności za siebie oraz grupę. Wspólnie dążą do jednego celu aby być jak najlepszą drużyną. Tworzą się przyjaźnie na całe życie oraz pierwsze zauroczenia. W straży widzimy coraz częściej dziewczyny które dołączyły do jednostki po namowie kolegów. Na początku są nie chętne, wystraszone, boją się tego całego zamieszania I są nie pewne ale z czasem przekonują się że było warto. Widzą w strażakach bohaterów, podziwiają ich i chcą dorównać chłopcom. Czasem wśród tych młodych, ambitnych dziewcząt wyłaniają się zdolne i zaangażowane strażackim życiem kobiety. Wiele z nich tak samo jak koledzy zostaje w szeregach i bierze udział w akcjach. Dla straży ważne jest aby umieć odpowiednio zachęcić dzieci. Bez odpowiednich działań I akcji nie ma co liczyć na nowych chętnych. Jak wcześniej wspomniałam strażacy organizują pokazy które często odbywają się przy okazji festynów, dni otwartych szkół lub innych imprez środowiskowych. Przygotowują symulację pożaru jednocześnie tłumacząc i opowiadając co w danym momencie się dzieje. To daje możliwość zobaczenia na żywo działań strażaków co tak rzadko się zdarza. Uwielbianym przez młodzież momentem podczas takich pokazów jest to kiedy strażacy pokazują możliwości działka wodnego. Młodzież uwielbia stać pod silnym strumieniem chłodnej wody, szczególnie w gorący dzień. Drugim pomysłem który można wykorzystać są pokazy pierwszej pomocy. Ćwiczenia na fantomie, ze sztuczną krwią I symulowanymi sytuacjami poprawiają wiedzę ludzi na temat udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Nikt nie wie co w danej chwili go spotka a może ta wiedza naprawdę kiedyś mu się przyda I uratuje ludzkie życie. Po czymś takim wielu młodych zauroczonych tym co zobaczyli od razu prosi o deklaracje przyjęcia do MDP. Jest to moment uwielbiany przez druhów. Cieszy ich fakt że dobrze pokazali to co chcieli. Posiadanie w swoich szeregach grup młodzieżowych znacznie wpływa na rozwój jednostki. Inaczej także patrzą ludzie. Wielu ludzi sądzi że ochotnik to alkoholik I podpalacz. Taka opinia niestety istnieje I nie jest pozytywna ale osoby działające w straży chcą zmienić ten obraz. Organizując takie akcje I przyjmując młodzież od razu widać że strażacy robią coś dla młodzieży, która w wieku nastoletnim nie zawsze wie jak pozytywnie wykorzystać wolny czas. Okres nastoletni jest chwiejnym czasem. Jeden moment I młoda osoba może zgubić właściwą drogę. Przykładem są osoby które w latach nastoletnich zbłądziły, pogubiły się I dopiero straż pożarna pokazała im odpowiednie wartości. Zwrócę teraz uwagę na jednostki OSP znajdujące się na Mierzei Wiślanej. Terany żuław są podmokłe i bagniste. Na wysokim poziomie jest tutaj rozwinięte ratownictwo wodne. Strażacy dysponują łodziami hybrydowymi i typowym sprzętem ratownictwa wodnego co dodatkowo rozwija możliwości jednostki. . To przyciąga młodzież która obserwuje strażaków podczas manewrów wodnych na Zalewie Wiślanym bądź na Bałtyku. Są zachwyceni umiejętnościami ratowników. Są to dla nich ważne lekcje życia bo nigdy nie wiadomo co ich w życiu może spotkać. W OSP Krynica Morska i OSP Mikoszewo jest grupa MDP. Ćwiczą i systematycznie przygotowują się do zawodów. Strażacy budują w nich poczucie własnej wartości. Niestety bez odpowiedniego utrzymania i chęci drużyna się rozpada . Przykładem są tu OSP Stegna i OSP Sztutowo, gdzie jeszcze kiedyś można było zobaczyć najmłodszych druhów a teraz są już czynnymi strażakami. Po ich odejściu nie utworzyła się następna grupa. Brak zaangażowania, chęci i czasu doprowadziła do upadku drużyn które mogły być czymś wielkim. To samo spotyka wiele innych jednostek na terenie całej Polski. Strażacy nie wiedzą jak zbierać drużyny I jak odpowiednio je przygotowywać. To smutne ale prawdziwe. Dzieci tracą szansę na tak piękne życie jakim jest ratowanie ludzkiego życia. Podsumowując swój artykuł chcę podkreślić fakt, że MDP to przyszłość jednostek i bez nich, bez utrzymania, zaangażowania i zachęt ze strony strażaków grupa może się rozpaść a czasami młodzi są jedynymi następcami strażaków. Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza to fundament jednostki bez którego nie da się zbudować solidnych murów obrony przed ogniem.