Dziembakowo
Strażacy z OSP Dziembakowo nie mają sprawnego wozu strażackiego od października 2018 r. Poprzedni samochód marki Star został przekazany do innej jednostki OSP. Aktualnie strażacy posiadają jeden samochód, jakim jest wysłużone VOLVO, jednakże stoi uszkodzone, a jego naprawa przewyższa wartość samochodu.
Na akcje nie wyjeżdżamy, bo nie mamy czym – mówią strażacy z OSP.
Jednostka stara się o nowy wóz, który kosztuje około 800 tys. zł. W przypadku, gdy gmina dołoży 1/4, czyli 200 tys. zł, resztę pieniędzy jednostka może pozyskać z dofinansowania. Jednakże gmina nie dostarczy wymienionej kwoty, ani w tym roku, ani w przyszłym.
AKTUALIZACJA – 10.09.2019 r.
Strażacy pisali już w sprawie pomocy nie tylko do wójta, ale też do wojewody oraz Komendanta Głównego Straży Pożarnej, ale wszyscy odmawiają pomocy.
Jak dowiedzieliśmy się od jednego z druha, sprawa dalej jest niewyjaśniona:
Jesteśmy w KSRG od początku jego funkcjonowania, czyli od 1995 r. Obowiązuje nas umowa podpisana z chwilą przystąpienia do systemu podpisana przez Wójta, PSP i OSP Dziembakowo. Jest tam zapis mówiący, że za sprawność techniczną samochodu odpowiada gmina.
Tymczasem gmina Sierpc nie dołoży do nowego wozu i nie kupi starego oraz nie wyremontuje uszkodzonego wozu bojowego. Wystąpili do prezydium zarządu gminnego o wyłączenie nas z KSRG. Prezydium podjęło taką Uchwałę.Nikt nawet nie poinformował nas o rozpatrywaniu tej sprawy, więc nie mieliśmy okazji wyrazić swojej opinii. Odczytano nam tylko uchwałę na zebraniu. To wszystko jest niezgodne z prawem – dodaje druh.
Info/foto dzięki uprzejmości OSP Dziembakowo