Kraj
Do mariny w miejscowości Siła w powiecie olsztyńskim zgłoszono potrzebę awaryjnego lądowania śmigłowca.
Po krótkiej chwili kontakt się urwał.
W poszukiwania śmigłowca zaangażowano strażaków PSP i OSP, policjantów, a nawet śmigłowiec Marynarki Wojennej. Poszukiwania prowadzono na lądzie jak i w pobliskich jeziorach,
Jak się okazało później, nie doszło do żadnej katastrofy śmigłowca, a zgłoszenie było żartem ze strony nastolatka.
Zdjęcie ilustracyjne