Żeński punkt widzenia – tym razem o samochodach…
Dziś chciałabym poruszyć temat, który zaobserwowałam zaraz po tym, jak tylko dokładniej zainteresowałam się tematyką straży pożarnej oraz sposobem jej działalności. Zaczęło się to od tego, że często chodziłam do remizy ze swoim chłopakiem – strażakiem. Co prawda za pierwszym razem miała to być krótka wizyta, bowiem która kobieta nie uwierzyłaby swojemu mężczyźnie mówiącemu Jej podczas pierwszej wycieczki do remizy – ”muszę tylko coś zobaczyć”.