Niejeden strażak OSP z zazdrością usłyszał o odznaczeniu Krzyżem Zasługi za Dzielność st. kpt. Dominika Janosza, który uratował 1,5-roczne dziecko z zadymionego, płonącego budynku w Krakowie. Dobrze, niech to będzie motywacja dla każdego z nas, by nieustannie doskonalić swoje umiejętności i skutecznie nieść pomoc w sytuacjach zagrożenia życia. Ale co dalej z uratowanymi osobami? Rzadko z takich zagrożeń udaje się ujść bez obrażeń…
Wyniesienie wszystkich ludzi z płonącego budynku jest największym sukcesem całego zespołu uczestniczących w akcji strażaków. Brawurowa akcja ratunkowa to jednak nie koniec – pomimo uratowania ludzi z sytuacji bezpośredniego zagrożenia, ich obrażenia mogą nadal zagrażać ich życiu. Dlatego tak ważne jest udzielenie ofiarom odpowiedniej profesjonalnej kwalifikowanej pierwszej pomocy, zanim nadjedzie karetka z ratownikami medycznymi.
Poparzenia skóry pierwszego stopnia
Jest to oparzenie tylko wierzchnich warstw skóry. Skóra ofiary jest mocno zaczerwieniona, ale nie widać żadnych pęcherzów ani ran. Należy wtedy jak najszybciej zacząć polewać poparzone miejsce zimną wodą – najlepiej przez minimum 10 minut, wtedy zimno ma szansę dojść i zaleczyć wszystkie poparzone warstwy skóry.
Poparzenia skóry drugiego i trzeciego stopnia
Poważniej poparzona skóra posiada wypełnione płynem pęcherze (II stopień), a nawet przyjmuje woskowy lub zwęglony wygląd (III stopień). Poparzone zostają najgłębsze warstwy skóry, a nawet tkanki podskórne. Takie poparzenia mogą zakończyć się nawet śmiercią ofiary, więc udzielenie natychmiastowej pomocy jest szczególnie ważne. Co powinniśmy zrobić:
-
Niezwłocznie wezwać karetkę.
-
Ułożyć poszkodowanego w maksymalnie komfortowej dla niego pozycji, które uniemożliwia dalsze uszkodzenia poparzonej skóry.
-
Jeśli to możliwe, ułożyć poparzoną część ciała wyżej od reszty – zmniejsza to przekrwienie i tym samym zmniejsza odczuwany lokalny ból.
-
Rozluźniamy ubranie wokół szyi poszkodowanego, jednocześnie uspakajając go i wspierając psychicznie. W przypadku omdlenia należy ułożyć ofiarę w bezpiecznej pozycji leżącej i przygotować się do ewentualnej reanimacji.
-
Przyłożyć jałowa, mokrą gazę opatrunkową lub zastosować opatrunki hydrożelowe.
-
Nie wolno przebijać pęcherzy, ani smarować czymkolwiek skóry!
-
Stosujemy tlenoterapię.
Poparzenia górnych dróg oddechowych
Jest to oparzenie inhalacyjne jamy nosowej, jamy ustnej, gardła i nagłośni. Jest ono częstym skutkiem ubocznym ewakuacji ludzi z zadymionych, rozgrzanych płomieniami budynków. Poszkodowany może mieć pęcherze na ustach, specyficzne zapach spalonych włosów w nosie, oparzenia jamy ustnej. Ofiara może również posiadać ochrypły głos i kaszleć wydzieliną z domieszką sadzy. Jest to szczególnie niebezpieczne oparzenie, gdyż powoduje gwałtowny obrzęk i wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. Jedyne co możemy zrobić to rozluźnić ubranie wokół szyi poszkodowanego, uspokajać go i wspierać psychicznie. W przypadku omdlenia należy ułożyć ofiarę w bezpiecznej pozycji leżącej i przygotować się do ewentualnej reanimacji.
Materiał dzięki uprzejmości http://www.kpp.edu.pl/ ; zdjęcie ilutsrowane.