To ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu MAN
Ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy zabudowany na bazie solidnego i popularnego MAN-a, to nowy nabytek Ochotniczej Straży Pożarnej w Karolewie, która do tej pory dysponowała dwoma samochodami – Star GBA z 2004 roku oraz lekkim samochodem na bazie Forda.
Nowy pojazd wart jest przeszło 1,3 mln zł – środki pozyskano z zewnetrznych dofinansowań, środków własnych gminy oraz lokalnych zbiórek. Strażacy-ochotnicy z Karolewa włożyli mnóstwo własnego wysiłku i czasu w pozyskanie wozu. Sami zbierali dodatkowe pieniądze na jego zakup i wyposażenie. Organizowali w okolicy zbiórki złomu, tekstyliów i elektrośmieci, które odwozili do recyklingu. W zamian za to otrzymują środki finansowe, które w całości przeznaczają na nowy sprzęt.
Zadeklarowaliśmy zebranie 80 tysięcy. Zbieraliśmy złom, tekstylia, wciąż zbieramy elektrośmieci. Myślę, że to, co zobowiązaliśmy się zebrać, to te środki finansowe na pewno zgromadzimy. Wielu mieszkańców gminy Borek deklaruje, że pomogą nam dozbierać te pieniądze – zapewnia Grzegorz Marszałek, prezes OSP Karolew.
Ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy, jaki trafił do Ochotniczej Straży Pożarnej w Karolewie, to pojazd zbudowany na podwoziu MAN. Został wyposażony w zbiornik na 5000 litrów wody, 500 litrów środka pianotwórczego oraz autopompę o wydajności 4200 litrów na minutę. Jednostka posiada także nowoczesne działko zderzakowe, które umożliwia gaszenie pożarów podczas jazdy, co jest unikalne w powiecie gostyńskim. Dodatkowe 9 skrytek pozwala na przechowywanie większej ilości sprzętu, co jest szczególnie ważne przy różnorodnych interwencjach ratowniczych.