Zdecydowanie mniejsze świadczenia dla tysięcy strażaków
Całkowicie niespodziewanie, bez żadnych zapowiedzi, konsultacji i żadnych oficjalnych informacji na mediach społecznościowych – jak to dotychczas bywało podczas opracowywania nowych zasad “mieszkaniówki” popieranych przez środowiska funkcjonariuszy i związki zawodowe – wczoraj, 4 sierpnia 2025 roku, na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano zmieniony projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z określeniem zasad zakwaterowania funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Ochrony Państwa oraz poprawy niektórych warunków pełnienia służby. To całkowite zaprzeczenie zasadzie poszanowania zasad dialogu społecznego podczas tworzenia prawa.
Nowe rozwiązanie nie uzależnia wysokości świadczeń – tak jak było w dumnie wygłaszanych zapowiedziach i projektach pokazywanych we wszystkich mediach – od miejsca pełnienia służby, a od miejsca zamieszkania. To właśnie miejsce zamieszkania ma wyznaczać, jaki mnożnik zostanie zastosowany dla konkretnego funkcjonariusza. To cios przede wszystkim wobec funkcjonariuszy, mieszkających tuż za granicami powiatów z najwyższymi wskaźnikami, a którzy pełnią służbę w miejscowościach, w których wskaźnik ten jest zdecydowanie wyższy.
Nowe rozwiązanie, wbrew kreowanej przez resort spraw wewnętrznych wizji, nie jest wzorowane na modelu stosowanym w Siłach Zbrojnych RP, gdyż świadczenie mieszkaniowe przysługuje żołnierzowi zawodowemu przez czas pełnienia służby w danym garnizonie, a jego wysokość jest uzależniona od stawki podstawowej i współczynnika świadczenia, który zależy od lokalizacji garnizonu. Ponadto koncepcja jest zupełnie odmienna od pierwotnie przyjętej podczas konsultacji strony ministerialnej ze stroną społeczną – w szczególności nie skutkuje poniesieniem atrakcyjności pełnienia służby w największych miastach – skor funkcjonariusz może pełnić służbę w mniejszej miejscowości, otrzymując i tak takie samo świadczenie, uzależnione od miejsca zamieszkania – wybierze służbę w mniejszej miejscowości, położonej bliżej, z mniejszą ilością wyjazdów.
Związki zawodowe, które czynnie uczestniczyły w procesie legislacyjnym są kompletnie zszkowane tak nagłą zmianą. Już wczoraj wystsowane zostały oficjalne pisma z żądaniem wyjaśnień i wycofania się z niekorzystnych i nieprzemyślanych rozwiązań. Związki zawodowe strażaków i sami funkcjonariusze oczekują powrotu do poprzednich założeń z przejrzystym naliczeniem zależnym od miejsca pełnienia służby. Związkowcy liczą również, że wszelkie dalsze prace nad kształtem ustawy będą prowadzone z poszanowaniem zasad dialogu społecznego. Mówią o tym głośno zarówno strażacy, jak i policjanci.
NSZZ “Solidarność” PRZECIWKO ZMIANOM BEZ KONSULTACJI! Dlaczego rząd chce uzależnić świadczenie mieszkaniowe od miejsca zamieszkania, a nie służby? KSP NSZZ „Solidarność” żąda wyjaśnień od MSWiA i sprzeciwia się zmianom, które uderzają w funkcjonariuszy i mogą sparaliżować pracę komend. Nowe zasady oznaczają niższe świadczenia dla tysięcy strażaków i więcej biurokracji. To nie jest „model wojskowy”, jak twierdzi resort – to krok wstecz. Domagamy się powrotu do poprzednich, sprawiedliwych zasad i rzeczywistego dialogu ze stroną społeczną! – Krajowa Sekcja Pożarnictwa NSZZ “Solidarność”
Zarząd Główny NSZZ Policjantów z najwyższym zaniepokojeniem przyjął informację o planowanych, nieuzgodnionych z nami zmianach w projekcie ustawy mieszkaniowej, które w ostatniej chwili mają modyfikować sposób obliczania wysokości nowego dodatku mieszkaniowego. Tak istotna zmiana została wprowadzona bez konsultacji ze stroną społeczną, bez poinformowania nas o jej przyczynach i wbrew wcześniejszym ustaleniom zespołu roboczego. Takie działania nie mogą spotkać się z naszą akceptacją.- Zarząd Główny NSZZ Policjantów
Całkowicie nowe rozwiązania nie były uzgodnione ze związkami zawodowymi oraz nie były rekomendowane przez zespół do spraw poprawy warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy służb podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych lub przez niego nadzorowanych”. Bartłomiej Mickiewicz, Przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”
Ustawa obecnie jest rozpatrywana przez Rząd – niestety, na tym etapie, w kształcie kompletnie odbiegającym od ustaleń ze stroną społeczną – następnie trafi do Sejmu. Posłowie najprawdopodobniej zajmą się nią po przerwie wakacyjnej.
Fot. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu