Ukraina
Pan Adam Krukowski wraz z Łukaszem Ziębińskim udali się w ten obwód celem rozpoznania bieżącej sytuacji związanej z tworzeniem jednostek OSP. Na miejscu zobaczyli widok, jakiego nie znamy obecnie w Polsce. Brak wyposażenia, wyeksploatowane ubrania ale za to ogromny zapał ich użytkowników, którym słowa narzekania nie przechodzą przez gardło. Celem pana Adama i Łukasz jest zrobić dużą akcję pomocy strażakom w tym regionie, gdyż udało się nawiązać kontakt z Panem Marianem Mazurem, prezesem Towarzystwa Przyjaciół Szkoły i Kultury Polskiej w Strzelczyskach i prezesem powstającej w tej wiosce Ochotniczej Straży Pożarnej.
Wieś położona jest około piętnastu kilometrów od polskiego przejścia granicznego w Medyce, w okolicy miasta Mościska. Do Strzelczyk wiedzie droga gruntowa, po której dojazd najlepiej przebyć samochodem terenowym. We wsi góruje piękny kościół z ołtarzem Matki Boskiej Strzeleckiej i szkoła podstawowa, która funkcjonuje od 2003 roku. Pan Marian Mazur stał się przewodnikiem dla twórców tego artykułu i jako społecznik bardzo angażuje się w powstawanie jednostek OSP w swojej okolicy.
Rejonowa jednostka Zawodowej Straży Pożarnej z obwodu mościckiego ma pełne ręce roboty, gdyż rejon, ma powierzchnię bliską 850 kilometrów kwadratowych i do niedawna sprawa strażacka leżała tylko na ich barkach. Kilka lat temu, tamtejszy Komendant Straży, Jurij Błahuta, podjął próby pozyskiwania pojazdów oraz sprzętu z Polski, a zgromadzony sprzęt służy do wyposażenia jednostki państwowej i tworzenia jednostek OSP w Gromadach, czyli sołectwach, w których skład wchodzi kilka miejscowości, co stanowi rejon operacyjny każdej Dobrowolnej Komendy Pożarniczej.
Jednostka rejonowa, poza samochodem MAZ pozyskanym w 2019 roku, dysponuje Starem 244 po modernizacji, który został pozyskany z Polski.
Największym problemem jednostek ochotniczych (dobrowolnych) na Ukrainie, są problemy lokalowe. Powstają one w miejscach szczególnego zagrożenia, w dużych Gromadach oraz miejscowościach, do których jest utrudniony dojazd. Tak, dobrowolna jednostka Popowice, powołana została przez gminę Szegyni w otoczeniu torfowisk, pól i lasów, gdzie często dochodzi do pożarów. Kierowcy są zatrudnieni przez urząd gminy i pełnią służbę, załoga natomiast, alarmowana jest telefonicznie o zdarzeniu. Garaż jednostki zlokalizowany jest w starym kółku rolniczym, gdzie utworzono posterunek dla kierowcy i zainstalowano ogrzewanie na drzewo, aby utrzymać wóz w gotowości bojowej w porze zimnej.
W Strzelczyskach, wiosce tętniącej Polską kulturą, gdzie w szkole prowadzone są zajęcia po Polsku i kultywuje się polską tradycję, społeczeństwo pragnie mieć jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej z prawdziwego zdarzenia. Dzięki staraniom Pana Bogdana Utraty, emerytowanego pułkownika pożarnictwa, udało się pozyskać używany samochód gaśniczy DAF wraz z pełnym wyposażeniem i przyczepą pompową z Holandii. Pan Bogdan Utrata rozpoczął projekt, który ma na celu wsparcie tworzenia się struktur Ochotniczych Straży Pożarnych na terenie diaspory polskiej. W Strzelczyskach brakuje jedynie remizy, która jest marzeniem mieszkańców.
Opisywany rejon i jednostki, to tylko kropla w morzu sytuacji, jakim stawia czoło dzielna ukraińska straż pożarna na obszarze całego kraju. Wiele sprzętu udało się przekazać przez lata. Pan Adam i pan Łukasz żyją nadzieją, że ten artykuł poruszy serca i pozwoli utworzyć ruch wsparcia Ukraińskiej Straży Pożarnej.
artykuł dzięki pomocy pana Adama Krukowskiego oraz Łukasza Ziębińskiego