Dębska Wola

Pożar zakładu ocynkowni w Dębskiej Woli. Zawaliła się część konstrukcji budynku

Pożar zakładu ocynkowni w Dębskiej Woli. Zawaliła się  część konstrukcji budynku

6 maja 2019 roku doszło do pożaru na terenie zakładu ocynkowni w miejscowości Dębska Wola.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów Straży Pożarnej i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że na terenie zakładu doszło do rozszczelnienia wanny z ciekłym cynkiem wykorzystywanym do wykonywania powłok antykorozyjnych na elementach stalowych. W wannie znajdowało się ok 480 ton ciekłego cynku. Wyciekający metal spowodował zapalenie się elementów instalacji technologicznej wykonanej z tworzyw sztucznych. Pracownicy zakładu (31 osób ) zostali ewakuowani na plac zakładu.

Działania zastępów Straży Pożarnej polegały na podawaniu środków gaśniczych w celu ugaszenia pożaru oraz obronę zagrożonych zbiorników ze stężonym kwasem solnym stojących na zewnątrz hali oraz zagrożonych pomieszczeń biurowych.  W czasie prowadzenia działań gaśniczych doszło do zawalenia się części konstrukcji budynku. W trakcie pożaru uszkodzeniu w wyniku oddziaływania pożaru uległo 8 wanien z kwasem solnym. Uwolniony kwas o stężeniu od 5 % do 15% spłynął do tacy żelbetonowej z której zaczął się wylewać.

Zadaniem strażaków w dalszej fazie działań było niedopuszczenie do wycieku niebezpiecznej substancji poza teren zakładu. W związku ze stale powiększającym się rozlewiskiem dowódca akcji podjął decyzję o wykonaniu opaski, która miała na celu zgromadzenie wyciekającej substancji na placu zakładu. Jednocześnie zabezpieczono studzienki kanalizacyjne oraz zamknięto kanał burzowy specjalnym korkiem pneumatycznym.

Strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego  SGRChem-Eko Kielce na bieżąco monitorowali stężenie par kwasów wokół rozlewiska. Kolejnym etapem działań było przepompowanie niebezpiecznej substancji z rozlewiska z wykorzystaniem specjalistycznych pomp do zbiorników dostarczonych przez właściciela. Mimo podjętych prób nie udało się uszczelnić uszkodzonej konstrukcji tacy.

W godzinach nocnych kontynuowano zbieranie wyciekającego kwasu solnego zapewniając sukcesywne podmiany ratowników. W następnym dniu poziom kwasu solnego w tacy obniżył się na tyle, że udało się ją uszczelnić. Pozostałości rozlewiska wypompowano do beczek, a pozostałe na hali i placu niewielkie kałuże kwasu solnego zneutralizowano przy użyciu wapna dostarczonego przez właściciela zakładu.

Łącznie podczas działań zebrano do beczek 154,2 mkwasu solnego.

W działaniach, które trwały ponad 26 godzin brało udział 42 zastępy Straży Pożarnej i 139 strażaków w tym dwie specjalistyczne grupy ratownictwa chemicznego oraz grupy operacyjne z KM PSP i KW PSP w Kielcach.

Działaniami ratowniczo-gaśniczymi w pierwszej fazie działań kierował komendant miejski PSP w Kielcach bryg. Sławomir Karwat, a następnie przybyły na miejsce zastępca świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego st.bryg. Robert Sabat. Ponadto działania Straży Pożarnej wspierało 21 osób ze służb współdziałających zadysponowanych na miejsce.

W wyniku prowadzonych działań udało się uratować zbiorniki ze stężonym kwasem solnym ustawione obok hali przemysłowej oraz przyległy do hali moduł administracyjny i socjalny. Nie dopuszczono również do przedostania się kwasu solnego poza teren zakładu do środowiska naturalnego. Łącznie podczas działań zebrano do beczek 154,2 mkwasu solnego.

Źródło: KG PSP 
Foto:  KM PSP Kielce

Strażacki.pl

6 maja 2019 roku doszło do pożaru na terenie

Galeria

Czytaj również