Wina kierowców czy nieprawidłowej organizacji ruchu?
W wielką sobotę, tuż przed godziną 11:00 Straż Pożarna oraz pozostałe służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku na autostradzie A2 pod Poznaniem – (kilometraż 179+300) pomiędzy Poznań Krzesiny a Poznań Wschód w kierunku Warszawy. Zgodnie ze zgłoszeniem, doszło do zderzenia sześciu samochodów. W zdarzeniu poszkodowana miała być jedna osoba.
Na autostradzie A2 pod Poznaniem – na jezdni w kierunku Warszawy – zderzyło się sześć samochodów. Ranna została jedna osoba. Niestety, dojazd służb na miejsce zdarzenia był utrudniony. Służby stały w długim korku i nie mogły dojechać na miejsce – mł. asp. Łukasz Kędziora, Zespół Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu
Dojazd na miejsce zdarzenia był utrudniony- na remontowanym odcinku trasy kierowcy nie utworzyli korytarza życia. Strażacy musieli rozkręcić bariery, by dojechać na miejsce. Jedna z policjantek dotarła na miejsce zdarzenia pieszo.
Problemy z dojazdem na miejsce zdarzena widać na nagraniu zarejestrowanym przez jeden z wozów strażackich.

Karambol miał miejsce na remontowanym fragmencie drogi, co sprawiło, że kierowcy nie byli w stanie utworzyć korytarza życia- nie mieli na to miejsca. W korku utknęła policja i pogotowie. Barierki oddzielające pasy autostrady zostały rozmontowane.
Służby zadziałały dość szybko i rozkręciły barierki tak, aby samochody korkujące autostradę mogły zjechać na przeciwległy pas ruchu i utworzyć przejazd dla służb – mł. bryg. Kamil Witoszko, Naczelnik Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu
Ruch samochodowy jadący z naprzeciwka wstrzymano, a samochody, które tworzyły korek w stronę wypadku, pojechały pod prąd. Następnie za wypadkiem wróciły na właściwy pas. – Renata Rychlewska, rzeczniczka spółki Autostrada Eksploatacja.