Poznań
Niespokojnie rozpoczął się kolejny miesiąc na Autostradowej Obwodnicy Poznania. W środę 1-go lutego, około godziny 6:30 na odcinku między węzłem Poznań-Luboń, a Poznań-Krzesiny, doszło do tragicznego w skutkach zderzenia czołowego dwóch pojazdów, w wyniku którego śmierć na miejscu zdarzenia poniósł jeden z kierujących.
Do zdarzenia doszło na 165 kilometrze Autostradowej Obwodnicy Poznania w kierunku Warszawy (wysokość wiaduktu na ul.Starołęckiej). Około godziny 06:30 samochód ciężarowy (ciągnik siodłowy wraz z naczepą do przewozu żywego inwentarza) jadący w kierunku Świecka przeciął bariery energochłonne i zderzył się czołowo z samochodem osobowym jadącym w kierunku Warszawy. Pojazd osobowy po uderzeniu został odrzucony na pas awaryjny, a samochód ciężarowy pokonał jeszcze kilkadziesiąt metrów i zatrzymał się na pasie rozdziału. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowane zostały zastępy Państwowej Straży Pożarnej ze Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu, Ochotniczej Straży Pożarnej z Lubonia, Zespół Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, Policja oraz służby Autostrady Wielkopolskiej S.A. Niestety przybyły na miejsce ZRM WSPR Poznań stwierdził zgon kierującego autem osobowym, który w wyniku wypadku został uwięziony w pojeździe. Jak informowała na swojej stronie OSP w Luboniu, w zdarzeniu poszkodowana została też jedna osoba, która została przewieziona do szpitala.
Kolejno na miejscu zdarzenia swoje czynności prowadzili funkcjonariusze poznańskiej Policji oraz prokurator, którzy sporządzali niezbędną dokumentację i zabezpieczali ślady na miejscu wypadku. Czynności te trwały do godzin około południowych, kiedy to przystąpiono do uprzątnięcia rozbitych pojazdów i miejsca wypadku. W celu usunięcia uszkodzonego samochodu osobowego strażacy z SA PSP Poznań musieli użyć narzędzi hydraulicznych, przy pomocy których wykonano dostęp do wnętrza pojazdu. W czasie działań Policji i prokuratury ruch na A2 w kierunku Warszawy i Świecka był momentami wstrzymywany lub odbywał się po jednym pasie ruchu – najdłużej utrudnienia występowały na jezdni w kierunku Warszawy.
Drugi taki przypadek w ciągu pół roku
Do podobnego zdarzenia doszło również w sierpniu ubiegłego roku, wtedy samochód ciężarowy (ciągnik siodłowy + naczepa) zdołał pokonać bariery energochłonne na wysokości węzła Komorniki. Jednak w tym przypadku, pojazd przejechał na przeciwległą jezdnię i zatrzymał się na pasie awaryjnym – w zdarzeniu nie było osób poszkodowanych, nie doszło też do zderzenia z innym pojazdem.