Świat
Przemieszczanie się w pomieszczeniach lub budynkach całkowicie zadymionych jest nie tylko bardzo trudne i wymagające, ale także wymusza na nas poruszanie się ze sprzętem, będącym pewnego rodzaju poręczą, która pomaga nam wydostać się na zewnątrz zadymionej przestrzeni.
Taką poręczą w działaniach gaśniczych najczęściej jest odcinek wężowy, z którym strażacy wchodzą do środka. Z odcinkiem wężowym stanowiącym wspomnianą poręcz, żaden ze strażaków nie może stracić fizycznego kontaktu. Jeżeli jednak chociażby jeden z nich straciłby kontakt z wężem, nawet na 2 sekundy, może dojść do sytuacji niebezpiecznej, zagrażającej życiu, czyli zagubienia się strażaka w dymie.
Pamiętajmy, że środowisko pożaru oraz możliwość całkowitego zadymienia pomieszczenia lub budynku stwarza wiele niebezpieczeństw, m.in. brak widoczność. W dodatku jeśli doszłoby do zagubienia, następstw i skutków takiej sytuacji jest bardzo dużo.
Szczególnie taki zagubiony strażak, może:
– znaleźć się w miejscu, gdzie dojdzie do rozgorzenia lub wstecznego ciągu płomieni
– mieć duszności lub utracić przytomność, ze względu na szczególną sytuacją stresową
– w wyniku paniki „zerwać” maskę z twarzy, a to w następstwie doprowadzi do inhalacji dymem
– zaplątać się w kable, przewody, linki do prania itp.
Jak więc widać, poruszanie się w zadymionych pomieszczeniach, wymaga zawsze posiadania sprzętu, który będzie naszą „poręczą bezpieczeństwa”, dzięki której bezpiecznie opuścimy niebezpieczne środowisko pożaru.
NIE TYLKO GASZENIE
Zadania strażaków w zadymionych obszarach nie skupiają się tylko na realizacji zadań gaśniczych mających na celu zlokalizowanie i likwidację pożaru, ale również na przeszukiwaniu pomieszczeń pod kątem osób poszkodowanych.
Jednak „przeszukiwanie z wężem” nie jest wygodne i sprawne. Dlatego też rota działająca w natarciu, w zadymionym pomieszczeniu lub budynku powinna posiadać ze sobą sprzęt pozwalający na odejście od odcinka i bezpieczny powrót do niego.
Należy jednak pamiętać, że taka możliwość może być zrealizowana tylko wtedy, kiedy warunki pożarowe na to pozwalają.
Do oceny warunków pożarowych strażacy powinni wykorzystać:
– kamerę termowizyjną
– elektroniczne termometry, jeżeli są wbudowane w aparat powietrzny
– wzrok (obserwacja m.in. pod kątem płomyków w dymie)
– zmysł czucia (odczuwanie temperatury i przyrostu ciśnienia)
STARA „DOBRA” LINKA
W podstawowym wyposażeniu pojazdów pożarniczych znajdują się linki ratownicze, które z założenia rota gaśnicza, wchodząca do zadymionych pomieszczeń lub budynków, powinna zabierać ze sobą.
Podstawowym celem stosowania linek ratowniczych jest wykorzystanie ich do samoratowania w sytuacji, gdy warunki pożarowe tego od nas wymagają lub gdy rota z różnych względów nie może opuścić pomieszczenia. Za jej pomocą rota miałaby się opuścić z okna na poziom gruntu.Jednak, aby to wykonać, niezbędne jest posiadanie również przez każdego ze strażaków w rocie pasa strażackiego, jakichkolwiek uprzęży biodrowych lub też systemu do ewakuacji znajdującego się w kurtce ubrania specjalnego.
Poza jej podstawowym zadaniem linkę ratowniczą możemy wykorzystać również jako sprzęt, za pomocą którego strażak z roty będzie mógł odejść od linii gaśniczej i przeszukać pomieszczenie pod kątem osób poszkodowanych, a następnie bezpiecznie wrócić do kolegi z roty.
Jednak długość linki, która najczęściej oscyluje w granicach 20 do 30 metrów oraz sposób jej transportu w pokrowcach, będzie wymagała od strażaka dużej zręczności i dwóch rąk. Dodatkowym utrudnieniem może być do tego brak widoczności ze względu na dużą ilość dymu.
Samo wyciągnięcie linki za pierwszym razem, gdy zdecydujemy się odejść od odcinka, nie będzie problemem. Problem pojawi się, gdy rozpoczniemy powrót w jego kierunku, ponieważ wkładanie linki do pokrowca przy braku całkowitej widoczności jest sporym utrudnieniem.
Natomiast w przypadku, gdy strażak zdecyduje się jedynie „nawijać” linkę na ręce podczas powrotu do węża, może sprawić, że luźna linka zaplącze się w jakieś wystające elementy wyposażenia pomieszczenia czy też budynku.
AUTOROLKA DLA STRAŻAKA
Opisane wcześniej kwestie poruszania się w zadymionych przestrzeniach oraz sytuacje pozwalające na odejście od odcinka, spowodowały, że na rynku sprzętu pożarniczego pojawił się produkt, którym jest tzw. Autorolka – linka bezpieczeństwa Autoroll V6.
Urządzenie zostało stworzone przez francuską firmę Courant specjalnie dla strażaków francuskich straży pożarnych, którzy ciągle udoskonalają warsztat działań, a którzy również borykali się z problemem szybkiego i prostego przeszukiwania pomieszczeń przy pomocy linek strażackich.
Koncepcja Autoroll V6 polega na samoczynnie rozwijającej się i zwijającej się na bęben lince, pozwalającej na zachowanie ciągłego dostępu do linii gaśniczej. Autorolka posiada zestaw mocowań do pasa strażackiego lub pasa biodrowego aparatu powietrznego.
Linka aramidowa jest odporna na ciepło i płomienie. Autorolka szybko znalazła uznanie we francuskich oddziałach pożarniczych i stała się podstawowym sprzętem, będącym na stałe przyczepionym do pasów biodrowych aparatów powietrznych.
W kolejnych latach Autoroll V6 zaczął wchodzić na inne rynki i również jest już dostępny na rynku polskim. Jest to naprawdę świetne urządzenie, bardzo ułatwiające odejście od linii gaśniczej na odległość 6 metrów i bezpieczny powrót do niego.
Dzięki niemu możemy skupić się na „przeszukiwaniu” pomieszczenia, a nie na zwijaniu linki. Samych sposobów poruszania się z autorolką jest kilka – możemy albo skorzystać z samoczynnego rozwijania się linki wraz z oddalaniem się od punktu jej zaczepienia, możemy także zawinąć całość linki na rękawicę i odwijać ją w miarę poruszania się po pomieszczeniu. Kilka przykładów zastosowania zaprezentowano również na zdjęciach poniżej.