W trakcie wykonywania czynności policjanci ustalili, że pożar nie wybuchł przypadkiem
W Domu Pomocy Społecznej w Kotlinie doszło dzisiaj do wybuchu pożaru. Takie zgłoszenie otrzymał dzisiaj rano dyżurny jarocińskiej komendy. Na szczęście były to tylko ćwiczenia, które miały na celu sprawdzenie przebiegu ewakuacji oraz wypracowanie odpowiednich metod współdziałania różnych służb, w przypadku pożaru wywołanego celowo przez podpalacza.
Dyżurny policji mając taką informację natychmiast skierował na miejsce policjantów, których zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia, gdzie strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie, oraz druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych z gminy Kotlin prowadzili już akcję ratowniczo-gaśniczą. W trakcie wykonywania czynności policjanci ustalili, że pożar nie wybuchł przypadkiem, a sprawca podpalenia ucieka w kierunku parku okalającego DPS.
Działania policjantów na miejscu przebiegały błyskawicznie. W ciągu zaledwie kilkunastu minut przestępca został zatrzymany i doprowadzony, z założonymi kajdankami, do radiowozu.
Na szczęście do prawdziwego pożaru nie doszło, całe zdarzenie było ściśle zaplanowanymi ćwiczeniami. Pomimo tego wszyscy biorący w nich udział, podeszli do tej symulacji poważnie, z pełnym zaangażowaniem i profesjonalizmem. Działania te miały na celu przede wszystkim wypracowanie modelu współpracy służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pracowników oraz pensjonariuszy placówki by, w razie realnego zagrożenia, wszystkie prowadzone w takim miejscu czynności przebiegały sprawnie, począwszy od uruchomienia alarmu, ewakuacji i działań ratunkowych a zakończywszy na zatrzymaniu osoby odpowiedzialnej za podpalenie.
Takie zdarzenia to ogromny stres dla wszystkich, różne reakcje jego uczestników, na które muszą przygotować się także służby mające za zadanie nieść pomoc. Takie ćwiczenia to zarówno trening dla służb mundurowych jak i pracowników oraz osób przebywających w tego rodzaju placówkach.