Pęczniew
Pożegnaliśmy Druha Andrzeja Bzdurskiego, który 6 maja w wyniku obrażeń odniesionych podczas wypadku wozu strażackiego, do którego doszło w drodze na miejsce pożaru, odszedł na wieczną służbę. Na obecną chwilę nie znane są przyczyny wypadku.
Ostatnie pożegnanie
33- letni strażak został pochowany na cmentarzu w Pęczniewie. O godzinie 13:00 w kościele parafialnym Świętej Katarzyny rozpoczęto Mszę Świętą. Z kościoła kondukt żałobny udał się na cmentarz, gdzie Druh Andrzej Bzdurski został pochowany.
W pogrzebie licznie udział wzięli strażacy z regionu. Uroczystość przeprowadzono zgodnie z ceremoniałem strażackim. Obecni byli strażacy OSP oraz PSP i poczty sztandarowe. Strażacy żegnali swojego kolegę, kompana, brata, który odszedł zdecydowanie za wcześnie.
Wspomnienia…
Gmina Pęczeniew w swoim wpisie na Facebooku wspomina zmarłego strażaka słowami: „Nie znajdujemy słów, aby opisać, jak bardzo jesteśmy wstrząśnięci. Druh Andrzej był wspaniałym, godnym zaufania człowiekiem, który zapisze się w naszej pamięci jako osoba nie odmawiająca innym pomocy. Jego strata spowodowała pustkę w życiu wszystkich, którzy go znali. Ogromne wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i najbliższych.”
Podziękowanie
Druhu, dziękujemy, że byłeś wśród nas, że społeczeństwo zawsze mogło na Ciebie liczyć- “Bogu na chwałę, ludziom na pożytek”.
Dzisiaj wszyscy łączymy się w bólu z bliskimi Druha Andrzeja, przypominając sobie słowa Modlitwy Strażaka:
[…]
A jeśli taka wola Twa,
Bym życie dał w ofierze,
Ty bliskich mych w opiece miej.
O to Cię proszę szczerze!!!
Spoczywaj w pokoju…
Fotorelacja: Damian Karwacki / OSP Bełdów
Tekst: Paweł Horodecki