Warszawa
Na prośbę jednego ze strażaków portal TVN24.pl postanowił przyjrzeć się przeszłości Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Leszka Suskiego. Chodzi o udział komendanta w strajku podchorążych na początku lat 80.
Według jednego z rozmówców portalu gen. brygadier Wiesław Leśniakiewicz był Komendantem Głównym PSP jeszcze przez miesiąc po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ na początku grudnia trwały obchody rocznicy strajku podchorążych i nowemu komendantowi nie pasowało brać w nich udziału.
Kolejny rozmówca przekazał dziennikarzom książkę, która ukazała się na XXV-lecie strajku, nazwisko Leszka Suskiego wymienione jest, jako jednego z czterech studentów, którzy ‘nie przystąpili do strajku, wyjechali do domu’.
– Ja go sobie nie przypominam, a byłem od pierwszego do ostatniego dnia – mówi strażak, który chce zachować anonimowość.
Jak zawsze w takich sprawach dziennikarze chcieli się dowiedzieć od samego komendanta jak było naprawdę, czy wstąpił do PZPR i podpisał lojalkę. W jego imieniu odpowiedział rzecznik KG PSP st. bryg. Paweł Frątczak: ‘Pan Komendant Leszek Suski przystąpił do strajku podchorążych na terenie WOSP w Warszawie. Pytania skierowane do niego nie mają związku z pełnieniem tej funkcji. W związku z powyższym muszę odmówić udzielenia odpowiedzi na przesłane przez Pana Pytania.’
Strajk w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarnictwa w Warszawie (obecnie SGSP) wybuchł 25 listopada 1981 roku, był to pierwszy bunt służb mundurowych w całym bloku wschodnim.
St. bryg. Leszek Suski został powołany na stanowisko Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej 22 grudnia 2015 roku.
Na podst. tvn24, foto. KG PSP