Nie żyją dwie osoby, ranni policjanci po wybuchu butli z gazem
W piątek wieczorem, około godziny 19:30, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej i pozostałych służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o pożarze drewnianego domu na posesji na granicy miejscowości Jeżowiec i Boża Wola.
Przed przybyciem na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży, na miejscu pojawili się policjanci. To oni interweniowali jako pierwsi – ewakuowali z zagrożonego budynku jedną osobę.
Drewniany budynek cały był w ogniu. Policjanci zauważyli mężczyznę leżącego przy wejściu, który nie mógł się poruszać o własnych siłach. Ewakuowali go i zaczęli udzielać mu pierwszej pomocy – sierż. sztab. Adrian Jackiewicz, Komenda Powiatowa Policji we Włoszczowie.
W trakcie wyprowadzania poszkodowanego doszło do wybuchu 11-kilogramowej butli z gazem propan-butan. W wyniku eksplozji obaj policjanci odnieśli obrażenia.
Najprawdopodobniej eksplodowała butla z gazem. W eksplozji ranni zostali policjanci – mł. bryg. Paweł Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie
Na miejscu zdarzenia działało w kulminacyjnym momencie dziesięć zastępów. Początkowo prądy wody podawano z zewnątrz, gdy tylko było to możliwe, w sprzęcie chroniącym drogi oddechowe weszli do domu. Tam odnaleźli drugą osobę poszkodowaną
Z pożaru strażacy wynieśli drugą 11-kilogramową butlę. – mł. bryg. Paweł Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie
53-letni mężczyzna z poparzeniami został zabrany do szpitala, gdzie niedługo później zmarł. Mimo podjętej przez medyków próby reanimacji zmarła także 82-letnia kobieta. Ofiary śmiertelne były spokrewnione – to matka i syn – kpt. Damian Krzemiński, dowódca Jednostki Ratunkowo-Gaśniczej we Włoszczowie.
Przed godziną 22, gdy pożar był już opanowany i trwało jego dogaszanie
Fot. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie